Gubernator Bruce Rauner zajął zdecydowane stanowisko przeciwko prezydentowi Władimirowi Putinowi i “rosyjskim agentom", którzy mieli włamać się do systemu wyborczego stanu Illinois, ale powstrzymał się od podpisania ustawy, która - jak twierdzili demokraci - miała na celu ochronę danych wyborców przed hakerami.
Gubernator powiedział, że był "głęboko zaniepokojony" niektórymi wypowiedziami prezydenta Donalda Trumpa na konferencji prasowej po szczycie w Helsinkach, które sugerowały, że uwierzył w zapewnienia Putina odcinającego rosyjski rząd od zarzutów ingerencji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 r., wbrew ustaleniom amerykańskiego wywiadu.
"To oczywiste, że rosyjscy agenci przeprowadzili atak na systemy wyborcze w 22 stanach, w tym w Illinois" - powiedział Rauner. "Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie stoją za tym i mam nadzieję, że prezydent będzie z nami przeciwko Rosjanom" - dodał gubernator.
Rauner został jednak sam skrytykowany przez demokratów za to, że zawetował ustawę, dzięki której stan Illinois mógłby opuścić program Interstate Voter Registration Crosscheck. Jego celem jest wyłapywanie podwójnej rejestracji wyborców w różnych stanach. Stanowa Komisja korzysta w tym celu zarówno z Crosscheck, jak z systemu Electronic Registration Information Center - ERIC.
"Nie ma potrzeby kodyfikowania takiego ograniczenia w prawie stanowym i zmniejszania wysiłków Illinois w walce z oszustwami wyborczymi” - napisał Rauner w uzasadnieniu swojego weta.
Demokraci przekonywali, że system Crosscheck został użyty do odrzucenia ze spisu wyborców w Illinois, którzy nazywali się tak samo, jak ci zarejestrowani w innych stanach.
"To najbardziej szkodzi mniejszościom, ponieważ bardzo często nazywamy się tak samo” - oświadczył stanowy senator Omar Aquino.
“W innym stanie system Crosscheck wskazał jednego na sześciu wyborców pochodzenia latynoskiego, a ponad 99 procent okazało się całkowicie legalnie zarejestrowanych. To weto jest atakiem na prawa wyborcze mniejszości" - dodał demokrata z Chicago.
Demokratyczny kandydat na prokuratora generalnego stanu Illinois, Kwame Raoul, stwierdził, że może tylko "przypuszczać, że weto gubernatora było motywowane politycznie, ponieważ ustawa jest sensownym sposobem ochrony informacji wyborców".
Gubernator Rauner ripostował, że to obawy demokratów dotyczące systemu Crosscheck są "bardziej umotywowane politycznie", a nie oparte na "kwestiach bezpieczeństwa".
“Tak jak już mówiłem w przeszłości, uważam, że to dobrze, że Illinois przystąpiło do systemu Crosscheck" - powiedział Rauner.
Demokratyczni ustawodawcy ponownie wezwali gubernatora do podpisania ustawy w świetle ostatnich doniesień o rosyjskim cyberataku na Stanową Komisję Wyborczą.
Dwunastu oficerów rosyjskiego wywiadu zostało oskarżonych o ingerencje w wybory prezydenckie w 2016 r. Wśród postawionych im 11 zarzutów są te, które dotyczą włamywania do baz komisji wyborczych, w tym stanu Illinois.
Elektroniczne włamanie do bazy Stanowej Komisji Wyborczej Illinois, które miało miejsce w lipcu 2016 r., zostało przeprowadzone techniką hakerską o nazwie "SQL injection". W akcie oskarżenie Rosjan prokuratura podała, że zostały skradzione nazwiska, adresy, daty urodzenia, numery prawa jazdy oraz cztery ostatnie numery Social Security około 500,000 wyborców w stanie Illinois.
Rzecznik prasowy Stanowej Komisji Wyborczej Ken Menzel poinformował, że hakerzy nie zmanipulowali żadnych informacji wyborczych. “Żaden głos nie został zmieniony w Illinois w oparciu o to, co wydarzyło się dwa lata temu" - podkreślił.
"Nie ma żadnych przesłanek, że spisek zmienił liczbę głosów lub wpłynął na wynik wyborów" - poinformował w ub. piątek zastępca prokuratora generalnego USA Rod Rosenstein.
W naszym stanie władze zmuszone były zamknąć system rejestracji wyborców na dziesięć dni pod koniec lipca 2016 r., gdy wyszło na jaw, że hakerzy ukradli dane tysięcy osób. Wtedy jednak nie określono jeszcze ani skali ataków, ani sprawców.
Metodą SQL Injection, wykorzystaną przez Rosjan, corocznie atakowane są tysiące stron internetowych, a szczególnie podatne są systemy przyjmujące dane od użytkownika i dynamicznie generujące zapytania do bazy danych.
Urzędnicy Stanowej Komisji Wyborczej w Illinois twierdzą, że podjęli działania w celu zabezpieczenia baz danych wyborców i aplikacji internetowych.
JT
