26 września 2018

Udostępnij znajomym:

Decyzją jury Dorota Mniszak została wybrana królową Związku Podhalan na lata 2018 – 2019. Nowa królowa jest córką Stanisławy i Wojciecha. Urodziła się w Chicago. Ma 19 lat. Mieszka w Romeoville. Od roku jest tancerką zespołu „Siumni”. Wcześniej tańczyła w zespole „Kościeliscanie”. Studiuje na uniwersytecie Benedictine w Lisle Illinois na wydziale ekonomii. W przyszłości chciałaby zostać pracownicą linii lotniczych lub pracować w świecie mody.

Obok laureatki królewskiego diademu w konkursie uczestniczyły Jessica Anna Wicher i Kamila Wilczek, która została ulubienicą publiczności. Tytuł kandydatki na królową zdobyła Aneta Garbacz. Jej rywalką była Justyna Szczurek.

Wszystkie uczestniczki wykazały się szerokim wachlarzem umiejętności. Tańczyły, śpiewały i mówiły gwarą. Podczas prezentacji ocenie podlegał także sposób poruszania się kandydatki po scenie, wdzięk i urok osobisty. Jury oceniało także umiejętność wiązania kierpców, sznurowania gorsetu, wiązania szala, zaplatania warkocza, przyszywania guzików, cerowania skarpet, robienia ciasta na moskala, przygotowywania ziemniaków do sadzenia, ale prawdziwą sensacją była ostatnia konkurencja – dojenie krowy. Specjalnie do jej przeprowadzenia sprowadzono z Polski biało-czarną plastikową krówkę do złudzenia przypominającą typową krasulę. Najlepszą w dojeniu okazała się królowa, która w ciągu dwóch minut udoiła 1.65 litra mleka. Po konkursie przyznała, że uczyła się doić u dziadka na farmie.

Rywalizację oglądał między innymi konsul generalny Piotr Janicki oraz laureatki konkursu na królową Parady 3 Maja, które poza konkursem również spróbowały swoich sił w dojeniu krasuli, a Natalia Ptaszek osiągnęła wręcz rewelacyjny wynik 1.9 litra mleka w ciągu dwóch minut.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----