Rozbite szyby i dziury po kulach - taki widok można było zobaczyć w 11 szkołach publicznych (CPS) na terenie Chicago w ciągu ostatnich pięciu lat. Kule z ulicy ogarniętej przemocą z bronią palną dosięgnęły szkolnych budynków głównie na południu Chicago - wynika z raportu CPS, na który powołuje się dziennik “Chicago Sun-Times”.
W jednej ze szkół ta sama klasa miała dwa razy w roku rozbite okna zabłąkanymi kulami. Nikt nie został postrzelony ani nie ucierpiał w żadnym z tych incydentów, z których wiele miało miejsce w godzinach, kiedy szkoły były zamknięte. Ale zdarzyło się to i wtedy, kiedy uczniowie byli obecni.
Na szybie w oknie na drugim piętrze w budynku szkoły podstawowej Lowell Elementary School w dzielnicy Humboldt Park, na zachodzie Chicago, mały krzyżyk z taśmy klejącej zakrywa dziurę po kuli.
Ten widok zaniepokoił rodzica, który przyszedł na spotkanie z pracownikiem socjalnym na początku tego roku. "Dla mnie to bardzo smutne" - mówi rodzic.
Nie jest dokładnie jasne, kiedy kula przeszła przez okno w Lowell. Ten incydent nie został uwzględniony w raportach CPS z danymi od 2013 roku.
Rodzice, którzy powiadomili dziennikarzy “Chicago Sun-Times” o tej dziurze po kuli, opisywali, że jest tam od jakiegoś czasu i że znajduje się w oknie pomieszczenia dla dzieci sprawiających kłopoty wychowawcze. Urzędnicy CPS przyznają, że lista budynków szkolnych, których dosięgły kule może być niekompletna.
Jadine Chou, dyrektor ds. bezpieczeństwa w CPS i zarazem funkcjonariuszka ochrony, twierdzi, że takie przypadki zdarzają się rzadko, ale nawet jeden incydent “to o jeden za dużo”. Szkoły nie były jednak celem.
Dyrekcje CPS są w stałym kontakcie z mieszkańcami okolic i departamentem policji. “W rezultacie jesteśmy w stanie zapobiec większości tego typu sytuacji" - dodała Chou.
Dyrektor szkoły podstawowej Joplin Elementary School przy 7931 S. Honore, Alene Mason, wspomina jeden z najbardziej przerażających incydentów, który miał miejsce 4 marca 2013 r. W czasie godzin otwarcia szkoły dwie osoby strzelały do siebie po obu stronach z ulicy.
Mason natychmiast podjęła decyzję o zablokowaniu drzwi do budynku i wezwała policję. "Szkoła pozostała zamknięta do godz.3.20 po południu, kiedy policja weszła do budynku i poinformowała, że sytuacja była pod kontrolą” - opisuje.
Nauczycielka pierwszej klasy poinformowała dyrektorkę, że kule rozbiły szybę, a na podłodze pojawiły się pociski. Dzieci były wtedy w klasie. Siedziały na dywanie, z dala od okna. Na szczęście nikt nie został ranny.
Inny incydent miał miejsce rankiem 13 maja 2014 r. Rodzice uczniów szkoły podstawowej Drake Elementary School przy 2710 S. Dearborn zostali zawiadomieni przez urzędników szkolnych, że kula przeszła przez okno w klasie, gdzie zajęcia mają przedszkolaki. Pracownicy znaleźli "fragment kuli na podłodze”. Po przybyciu na miejsce policji na oględziny, uszkodzone okna zostały zabite deskami.
Z kolei 10 czerwca 2015 roku kula przebiła okno klasy, w której zajęcia mieli pierwszoklasiści w Metcalfe Community Academy, szkole podstawowej przy 12339 S. Normal. Kula pochodziła ze strzelaniny, która miała miejsce poprzedniej nocy w okolicy szkoły. Kobieta znajdująca się w okolicach ulic 124th Street i Normal została postrzelona dwa razy. Tego samego dnia szkoła zawiadomiła policję o gwałtownej kłótni między kilkoma osobami. Słychać było slogany gangów i doszło do fizycznej konfrontacji.
Miesiąc później, w lipcu 2015 roku, woźny w szkole podstawowej Eberhart Elementary School przy 3400 W. 65th Street zgłosił dyrekcji, że kilka okien zostało rozbitych przez wandali. Niektóre szyby miały ślady po kulach i śrutach, a jedno zostało rozbite piłką. Z raportu CPS wynika, że w tym roku szkolnym w tej samej szkole na południu Chicago kule dwukrotnie rozbiły okna.
W sierpniu ubiegłego roku w szkole podstawowej DuBois Elementary School przy 330 E. 133rd St., nauczyciel zobaczył dziurę po kuli w rozbitym oknie w jednej z sali lekcyjnych. Był to drugi taki przypadek.
Dwa tygodnie później w LaSalle II Magnet School, w szkole przy 1148 N. Honore, pracownicy odkryli, że okno na drugim piętrze zostało roztrzaskane, a ochroniarz po przeszukaniu klasy znalazł kulę. Powiadomiono o incydencie policję.
Departament policji twierdzi, że nie prowadzi listy szkół, w które trafiły kule z ulicy. Z raportów wynika, że policjanci odnotowali 10 incydentów z bronią palną na terenie nieruchomości należących do CPS od 1 stycznia 2015 r., w których ucierpiało 12 osób. Nie wiadomo, czy wśród ofiar byli uczniowie i czy strzelaniny miały miejsce w nocy lub w innych godzinach.
W ubiegłym roku dwie uczennice, 7-latka i 13-latka, zostały postrzelone podczas pikniku na koniec roku szkolnego na placu zabaw przy Warren Elementary School przy 9239 S. Jeffery. Dziewczynki nie były celem sprawców. Aresztowano dwóch chłopców w wieku 16 i 17 lat oraz 18-latka.
JT