15 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Tytułowa Eileen Gu, to urodzona w Stanach Zjednoczonych narciarka i modelka, która na trwającej obecnie olimpiadzie zimowej rywalizuje w barwach Chin. Nie ona jedna.

Gu jest najbardziej utytułowanym sportowcem wśród startujących w Pekinie, urodzonych i wychowanych w USA, reprezentujących Chiny osób. Do wtorku wieczorem miała na koncie złoty i srebrny medal. MKOl zezwala na rywalizację sportowcom z podwójnym obywatelstwem, ale wymaga od nich posiadania paszportu kraju, który reprezentują. Chiny nie zezwalają na podwójne obywatelstwo, przynajmniej oficjalnie, więc część sportowców decyduje się zrzec obywatelstwa amerykańskiego, co niesie ze sobą znaczące długoterminowe reperkusje dla każdego, kto chce pozostać w jakikolwiek sposób związany z Ameryką.

Proces zrzeczenia się jest dość szybki - prosta deklaracja, że chcesz zakończyć obywatelstwo amerykańskie, uiszczenie opłaty i zwrot paszportu. Jednak reperkusje tej decyzji mogą ciągnąć się przez całe życie.

Zrzeczenie się obywatelstwa - proces

Osoby zrzekające się obywatelstwa USA to najczęściej osoby już mieszkające na stałe poza granicami kraju i pragnące wydostać się z amerykańskiego systemu podatkowego, nakładającego znaczne obciążenia podatkowe nawet na obywateli mieszkających poza Stanami Zjednoczonymi.

Znacznie mniejsza kategoria to tzw. "przypadkowi Amerykanie", na przykład dzieci amerykańskich dyplomatów urodzonych za granicą, które nigdy nie mieszkały w Ameryce. Są też osoby robiące to z powodów osobistych, politycznych, czy - jak w przypadku wielu sportowców - wybierając nowy kraj lub z uwagi na niemożność utrzymania w nim podwójnego obywatelstwa.

Aby zrzec się obywatelstwa, Amerykanin musi udać się do zagranicznej ambasady - zrzeczenie się obywatelstwa na ziemi amerykańskiej jest niezwykle rzadkie - i osobiście zadeklarować swoje zamiary urzędnikowi konsularnemu. Następnie wypełnia się ankietę, podpisuje oświadczenie i uiszcza opłatę w wysokości $2,350, najwyższą na świecie opłatę z tego tytułu. Główny powód tych czynności i wysokość opłaty to upewnienie się, że dana osoba poważnie podchodzi do rezygnacji z obywatelstwa.

„Urzędnik konsularny często będzie uświadamiał co do reperkusji” - mówi S. Posner, prawnik imigracyjny z kancelarii FisherBroyles. „Jeśli masz rodzinę w Stanach Zjednoczonych, to rezygnując z amerykańskiego paszportu, zasadniczo bardzo utrudniasz sobie powrót".

Ustne zrzeczenie się obywatelstwa jako akt protestu lub nieposłuszeństwa wobec władzy może mieć pewną symboliczną wagę, ale w oczach rządu Stanów Zjednoczonych nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji prawnych.

„Dopóki nie zrezygnujesz z obywatelstwa i nie oddasz paszportu urzędnikowi konsularnemu” - mówi Posner - "to jest to tylko oświadczenie rzucone na wiatr".

Jeden kluczowy element zrzeczenia się obywatelstwa to upewnienie się, że posiada się je już w innym kraju. Bez tego jednostka taka ryzykuje, że zostanie uznana za „bezpaństwowca”, co spowoduje trudności w praktycznie każdym aspekcie życia publicznego: zdolności do pracy, nauki, otrzymywania świadczeń medycznych, posiadania lub wynajmu nieruchomości, a nawet zawarcia małżeństwa. Osoby bezpaństwowe nie mają żadnej ochrony w żadnym kraju i ryzykują całkowite i trwałe wydalenie ze Stanów Zjednoczonych.

Skutki finansowe

Konsekwencje finansowe zrzeczenia się obywatelstwa są znaczne, szczególnie w przypadku osób zamożnych. Stany Zjednoczone nie chcą rezygnować z obywateli, którzy mogą zapewnić stały wpływ z podatków, a istniejące bariery mają sprawić, że zrzeczenie się obywatelstwa będzie kosztowną sprawą przez lata.

„Oddanie paszportu jest transakcją podlegającą opodatkowaniu” – mówi M. Schwartz, prawnik, CPA i założyciel międzynarodowej firmy doradztwa podatkowego. „Jeśli zrezygnujesz z paszportu, a twoja wartość netto wynosi mniej niż 2 miliony, zwykle nie stanowi to problemu. Ale jeśli jest to ponad 2 miliony, musisz dokonać fikcyjnej „sprzedaży” wszystkiego, co posiadasz na świecie”.

Innymi słowy: sumujesz swoje aktywa nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie, wyceniasz ich podstawę podatkową i wartość rynkową, i płacisz podatek od zysku, zwykle powyżej 740,000 dolarów.

Dla hokeisty z niższej ligi prawdopodobnie nie stanowiłoby to problemu; dla kogoś, kto ma wiele ogólnoświatowych kontraktów reklamowych, takich jak Eileen Gu, koszty finansowe związane z oddaniem amerykańskiego paszportu byłyby znaczne.

Nawet zrzeczenie się paszportu nie kończy zaangażowania rządu USA w interesy emigrantów. „To, co musisz zrobić (w przypadku zrzeczenia się paszportu), to złożyć zeznanie podatkowe za ostatni rok, a IRS ma trzy lata na jego kontrolę, lub więcej, jeśli istnieje podejrzenie oszustwa” - mówi Schwartz. „Nigdy tak naprawdę nie wychodzisz z celownika USA”.

Konsekwencje długoterminowe

„Osoba, która chce zrzec się obywatelstwa amerykańskiego, musi wyrzec się wszystkich praw i przywilejów związanych z jego posiadaniem” - mówi rzecznik Departamentu Stanu.

Takie przywileje obejmują nie tylko prawo do głosowania, ale także możliwość skorzystania z pomocy ambasady Stanów Zjednoczonych po zamieszkaniu w nowym kraju. Oddanie obywatelstwa oznacza zrzeczenie się prawa do swobodnego wjazdu i wyjazdu z USA bez konieczności ubiegania się o wizę - turystyczną, studencką, pracowniczą lub inną formę dającą prawo byłemu obywatelowi pozostać tymczasowo na terenie Stanów Zjednoczonych.

Jeśli zmienisz zdanie

A jeśli były obywatel stwierdzi, że popełnił błąd? Cofnięcie zrzeczenia się obywatelstwa to długi proces, bez gwarancji sukcesu.

„Zasadniczo zacząłbyś od początku” – mówi Posner. „Istnieją dwa sposoby, aby zostać obywatelem: przez członka rodziny, albo przez pracodawcę. Musisz przejść przez cały proces, zanim zostaniesz obywatelem. W najlepszym przypadku zwykle trwa on wiele lat".

Czy Chiny egzekwują własne prawo?

Gdyby Eileen Gu i inni amerykańscy sportowcy rywalizujący w barwach Chin zrzekli się obywatelstwa USA, czerpaliby korzyści z reprezentowania nowego państwa. Ale ich związek prawny, finansowy i logistyczny z krajem ich urodzenia stałby się nieskończenie bardziej skomplikowany.

Jak wspomnieliśmy wcześniej, MKOl nie ma problemu ze sportowcami posiadającymi podwójne obywatelstwo. Powodem, dla którego stanowić to może problem, jest prawo Chin. Pytanie brzmi, czy kraj ten własne prawo egzekwuje? Chyba nie do końca…

Jeremy Smith jest hokeistą z Dearborn w stanie Michigan, ale rywalizuje w barwach Chin. W wywiadzie z ESPN powiedział, że jednym z warunków gry w Chinach było to, że nie zrzeknie się on obywatelstwa amerykańskiego.

„Powiedzieli mi: Nie martw się. Nie będziemy cię o to pytać. Nie o to chodzi w całym procesie. Chodzi o to, byś zakwalifikował się do igrzysk olimpijskich".

Smith dodał jeszcze: „Kiedy jestem w Chinach, jestem Chińczykiem. Wspierają mnie Chińczycy i jestem za to naprawdę wdzięczny. A kiedy jadę do Ameryki, jestem Amerykaninem”.

W przypadku Eileen Gu jest podobnie.

„Jestem Amerykanką, kiedy jestem w USA” - wielokrotnie powtarzała Gu, pytana o jej obywatelstwo - „i Chinką, kiedy jestem w Chinach”.

Tak naprawdę nie wiemy, czy Gu zrzekła się obywatelstwa USA. Wielokrotnie pytana o to na konferencjach prasowych udzielała wymijających odpowiedzi. W oficjalnych dokumentach nie ma o tym wzmianki.

Wygląda na to, że Chiny przymknęły oko na zatrzymanie przez nią paszportu USA, podobnie jak w przypadku wielu innych sportowców. Jak donoszą media, barwy tego kraju na trwającej olimpiadzie zimowej reprezentuje bardzo wielu naturalizowanych sportowców z całego świata.

na podst. yahoo.sports
rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor