Rahm Emanuel uderza ostrymi słowami w Paula Vallasa, który myśli o starcie w wyborach na miejsce burmistrza w 2019 roku. Polityczni rywale obarczają się winą za złą kondycję finansów miasta.
“Siedem długich lat zajęło miastu Chicago naprawianie tego, co zostało zepsute, a on był architektem tej zapaści” - powiedział burmistrz Emanuel o Vallasie, który był dyrektorem ds. budżetu w Urzędzie Miasta w administracji Richarda M. Daleya, a potem kuratorem chicagowskich szkół publicznych (CPS). ”Nie będzie powrotu do przeszłości (…). To się nie wydarzy" - dodał.
Vallas odpowiadając na krytykę Emanuela podkreślił, że “finansowe bagno, które powstało w Daley's City Hall, zrobiło się to po tym, jak opuścił Urząd Miasta w 2001 roku”. Stanowisko zwolnił, aby kandydować na gubernatora. Przegrał w demokratycznych prawyborach z Rodem Blagojevichem zaledwie 25 tysiącami głosów.
"Poza tym, że jest to absolutne kłamstwo i bardzo żałosne - jeśli masz zamiar kłamać, nie mów o czymś, co tak łatwo można obalić. Myślałem, że jesteś bardziej wyrafinowany"- zwrócił się bezpośredniego do Emanuela.
"Tak właśnie robią politycy, kiedy mają dużo pieniędzy i mają dorobek, na którym naprawdę nie mogą zbudować kampanii wyborczej. Tak jak Trump, Rahm myśli, że jeśli będzie powtarzać kłamstwa wystarczająco długo, to ludzie zaczną w nie wierzyć. Mam dużo więcej wiary w opinię publiczną niż Rahm” - dodał Vallas.
Do ostrej wymiany komentarzy pomiędzy nimi doszło po tym, jak Vallas, który rozważa kandydowanie na burmistrza w 2019 r., podczas spotkania w City Club of Chicago w ubiegłą środę powiedział dziennikarzom, że Emanuel powinien działać szybciej po objęciu urzędu w 2011 r. w celu rozwiązania problemu niedoborów finansowych czterech systemów emerytalnych pracowników miejskich oraz zadłużenia Chicago Public Schools.
Vallas skrytykował także burmistrza za podnoszenie podatków i wprowadzenie nowych opłat, które przyniosły ponad $1 miliard do budżetu od czasu ponownego wyboru Emanuela w 2015 roku. “Pytanie, które należy sobie zadać, brzmi: "Czy wierzysz, że obecny burmistrz kieruje miasto we właściwym kierunku?" - dodał.
Burmistrz z kolei zarzucił Vallasowi, że w administracji Daleya dawał przyzwolenie na pomijanie wpłat na system emerytalny nauczycieli, eliminując specjalne podatki od nieruchomości i odkładając trudne decyzje z budżetem miasta.
"To był długi, ciężki wysiłek każdego z nas w mieście, aby naprawić to, co zostawił" - powiedział Emanuel, oskarżając Vallasa.
Zgodnie ze swym zwyczajem, burmistrz nie wymienił nazwiska swojego poprzednika Daleya. Emanuel zignorował również prośbę o komentarz do słów Vallasa, że burmistrz lekceważy obecne kłopoty finansowe miasta.
Na początku lat 90. ub. wieku Paul Vallas pracował jako dyrektor finansowy w Urzędzie Miasta Chicago, a następnie przez kolejne lata jako dyrektor ds. budżetu. W latach 1995-2001 był kuratorem chicagowskich szkół publicznych (CPS) wprowadzając skuteczne reformy i znacznie poprawiając wyniki w nauce.
Dziennik “Chicago Tribune” pisze, że kiedy Vallas był dyrektorem ds. budżetu, cztery fundusze emerytalne były w dużo lepszej kondycji niż teraz. Fundusz nauczycieli nie był zadłużony, kiedy opuścił CPS w 2001 roku. Vallas obwiniał swoich następców za to, że nie dotrzymywali zobowiązań miasta w zakresie finansowania emerytur.
Jego kariera wychodzi poza Illinois. Paul Vallas zasłynął w kraju jako reformator systemu oświaty w Filadelfii, Nowym Orleanie i Bridgeport w stanie Connecticut. W 2009 roku wrócił do rodzinnego Chicago, by walczyć o stanowisko przewodniczącego Rady powiatu Cook. Wystartował jako kandydat republikański.
W 2014 roku Vallas powrócił na kartę wyborczą demokratów jako kandydat na wicegubernatora u boku Pata Quinna, który przegrał z urzędującym obecnie Brucem Raunerem. To nie powstrzymało republikańskiego gubernatora od poparcia Vallasa na stanowisko dyrektora ds. finansów na stanowym Uniwersytecie Chicago na dalekim południu miasta.
Vallas przyznał, że "poważnie rozważa" start w wyborach na burmistrza. Poinformował, że z końcem marca zrezygnuje z funkcji szefa administracji na Chicago State University. Wtedy też ma ogłosić decyzję dotyczącą swojej politycznej przyszłości.
"Musiałem zajść za skórę Rahmowi. Musi być jakiś sondaż, czy coś takiego, skoro on tak wcześnie wziął się za mnie” - powiedział Vallas, śmiejąc się. "Jestem bardzo rozbawiony i szczerze mówiąc, jestem zaszczycony, że zareaguje tak szybko, a nie ignoruje mnie."
JT