W dobie trwającej na Ukrainie wojny coraz więcej firm decyduje się na wsparcie walczących z Rosją żołnierzy zawodowych i ochotników. Niektórzy przedsiębiorcy przekazują gotówkę, a inni oferują na sprzedaż limitowane serie produktów – środki zebrane z ich sprzedaży zostają wysłane na Ukrainę. Na taki ruch zdecydował się chicagowski przedsiębiorca – Joe Trupia, właściciel firmy Citizen Brick zajmującej się produkcją zabawek. W tym przypadku chodzi o personalizację klocków Lego.
Nowa zabawka? Klocki lego z podobizną prezydenta
Firma stworzyła figurki ukraińskiego prezydenta w jego charakterystycznym zielonym stroju. Wizerunek Wołodymyra Zełenskiego jest na niej aktualny – polityk ma zmęczoną twarz z kilkudniowym zarostem.
"To facet, który mógł uciec z kraju z walizką pełną pieniędzy, a zamiast tego trzyma się razem z Ukraińcami. Jestem pod wrażeniem jego niezłomności i nadziei, jaką daje ludziom" – powiedział Trupia, który osobistych związków z Ukrainą nie ma. Za jedną figurkę Wołodymyra Zełenskiego trzeba było zapłacić 100 dolarów. Citizen Brick wyprodukowało także malutkie koktajle Mołotowa w niebiesko-żółtych barwach ukraińskiej flagi. Sprzedawano je po 5 dolarów za sztukę.
Pieniądze ze sprzedaży pojadą na Ukrainę
W ramach inicjatywy zebrano 16,540 dolarów, które w całości zostały przekazane grupie charytatywnej Direct Relief, która stara się wysłać środki medyczne do potrzebujących na Ukrainie.
"Jak pewnie zauważyliście, minifigurki wyprzedały się niemal natychmiast. Zrobiliśmy ich tyle, ile było możliwe w ciągu szalonej doby, a ekipa CB przyjechała w dniu wolnym od pracy, żeby je wydrukować. Wiemy, że byli tacy, którzy próbowali zdobyć minifigurkę, ale nie mogli. Mamy nadzieję, że mimo to rozważą przekazanie bezpośredniej darowizny na rzecz odpowiedniej organizacji charytatywnej" – napisali przedstawiciele firmy. Na dzień dzisiejszy nie ma planów ponownego wprowadzenia do sprzedaży minifigurek, ale akcji chicagowskiego przedsiębiorcy zdobyła uznanie i szacunek internautów na całym świecie.
fk
