Gubernator JB Pritzker po raz 37 ogłosił stan klęski żywiołowej związanej z Covid-19 przedłużając swoje nadzwyczajne uprawnienia do 5 stycznia. Wraz z upływem tego terminu będzie je posiadał przez 1029 dni z 1452 dni sprawowania urzędu, czyli przez 70% swojej kadencji.
Żaden ze stanów sąsiadujących z Illinois nie podlega takim uprawnieniom. Illinois jest jednym z zaledwie 10 stanów, w których dalej obowiązuje stan wyjątkowy – w ośmiu z nich rządzą demokratyczni gubernatorzy.
Ogłaszając stan klęski żywiołowej stan Illinois w dalszym ciągu może zwracać się do Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego o fundusze federalne na pokrycie kosztów związanych z COVID-19.
Określanie COVID-19 w Illinois katastrofą stało się na tyle rutynowe, że Pritzker nie wydał komunikatu prasowego ogłaszającego przedłużenie. Gubernator może zachować uprawnienia awaryjne tak długo, jak uzna to za stosowne. Zgromadzenie Ogólne stanu Illinois – równorzędna gałąź rządu stanowego – nie ma nadzoru nad tymi decyzjami.
Większość stanów działa inaczej, a 34 daje swoim organom ustawodawczym pewną formę kontroli nad uprawnieniami nadzwyczajnymi. Arizona uchwaliła ustawę zobowiązującą ustawodawców do zatwierdzenia nadzwyczajnych uprawnień obowiązujących powyżej 120 dni.
O ile najnowsza proklamacja nie wygaśnie 5 stycznia, Pritzker przeniesie uprawnienia nadzwyczajne na swoją drugą kadencję jako gubernator Illinois.
jm
