28 lutego 2023 r. Chicago ponownie wybierać będzie burmistrza. Jeśli żadna z osób starających się o to stanowisko nie uzyska większości głosów, dogrywka odbędzie się 4 kwietnia. W tym momencie o fotel gospodarza miasta ubiega się ośmioro kandydatów, jednak niemal na pewno nie jest to ostateczna liczba.
Kto kandyduje?
Lori Lightfoot, obecna burmistrz starająca się o reelekcję. Pochodząca z Ohio Lightfoot uczęszczała do University of Chicago Law School, a następnie pracowała jako prokurator federalny oraz prawnik dla firmy Mayer Brown. Została wyznaczona przez ówczesnego burmistrza Rahma Emanuela do kierowania zespołem ds. Odpowiedzialności w chicagowskiej policji po zabójstwie Laquana McDonalda. W 2019 r. Lightfoot pokonała 14 kandydatów w wyścigu na stanowisko burmistrz.
Sophia King, radna z 4. okręgu miejskiego, dopiero kilka dni temu potwierdziła start w wyścigu. Prywatnie przyjaciółka byłego prezydenta Baracka Obamy, jest byłym administratorem szkoły i wolontariuszem społecznym. Radną została z nominacji Rahma Emanuela, po rezygnacji z tego stanowiska jej poprzednika. W radzie miejskiej najbardziej znana z prób przemianowania nazw kilku ulic, z czego większość zakończyła się kompromisem. Przykładem może być Lake Shore Drive, które za jej sprawą nazywamy od niedawna Jean Bapitiste Point DuSable Lake Shore Drive.
Rod Sawyer, radny Chicago, który jest synem byłego burmistrza Eugene'a Sawyera. Zapowiedział, że zrezygnuje ze swojego stanowiska w 6. okręgu miejskim, aby rzucić wyzwanie Lori Lightfoot. Polityk ma 59 lat i 2 czerwca oficjalnie ogłosił zamiar ubiegania się o najwyższe stanowisko w mieście. Ze stanowiska radnego jednak nie zrezygnował. Powiedział, że Chicago „może radzić sobie lepiej” niż robi to obecnie.
Paul Vallas, były szef Chicago Public Schools. Vallas, który przegrał z Lightfoot w 2019 roku, ogłosił właśnie, że spróbuje jeszcze raz. „Startuję w wyborach, bo miasto jest w kryzysie” – powiedział były szef CPS i były dyrektor ds. budżetu miasta. „Wybieramy na ten urząd ludzi, którzy nawet jeśli mają wizję, nie mają możliwości jej realizacji”.
Kam Buckner, członek stanowej Izby Reprezentantów. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że „Chicago potrzebuje osoby, która nas zjednoczy. Mam kilka rozwiązań, które moim zdaniem byłyby pomocne”.
Raymond Lopez, radny 15. okręgu miejskiego. Ogłosił, że będzie pierwszym poważnym rywalem dla obecnej burmistrz. Lopez jest jej ostrym krytykiem, zagorzałym zwolennikiem policji i jednym z bardziej konserwatywnych członków Rady Miejskiej. Zobowiązał się, jeśli wygra, że zwolni nadinspektora policji w Chicago, Davida Browna.
Willie Wilson, zamożny biznesmen i były kandydat na stanowisko burmistrza. Najbardziej chyba znany z rozdawania milionów dolarów nieznajomym, czy to na rachunki za nieruchomości, benzynę lub zakupy spożywcze. W ciągu ostatnich siedmiu lat stał się znacznie bardziej aktywny w polityce. Wcześniej dwukrotnie kandydował na burmistrza, a także do Senatu Stanów Zjednoczonych. Starał się również o prezydenturę w 2016 roku. Wilson zarobił miliony prowadząc firmę Omar Medical Supplies i kilka punktów McDonald's. Pochodzi z Luizjany i ma znaczne poparcie wśród czarnych mieszkańców Chicago.
Ja'Mal Green, działacz społeczny. Green dał się poznać w ostatnich latach jako uczestnik protestów Black Lives Matter i jako szczery krytyk policyjnej przemocy. Założył również organizację non-profit, która pomaga ludziom kupować domy. W 2019 roku kandydował na burmistrza, ale nie dostał się na kartę do głosowania po tym, jak sztab Williego Wilsona zakwestionował jego podpisy.
rj