23 sierpnia 2018

Udostępnij znajomym:

Kardynał Blase Cupich "katalogiem okropności" nazwał raport prokuratora generalnego stanu Pensylwania dotyczący przestępstw seksualnych duchownych wobec ponad tysiąca dzieci w ciągu ostatnich 70 lat.

Arcybiskup Chicago w opublikowanym 3-stronicowym liście do wiernych obiecał im, że kościół katolicki ustanowi nowe sposoby zgłaszania skarg na biskupów. Cupich napisał, że raport skłonił Konferencję Katolickich Biskupów USA do nacisków na Watykan w sprawie procedur, które "ułatwią rozpatrywanie skarg na biskupów "w sposób terminowy, sprawiedliwy i przejrzysty".

"Teraz jest czas, aby stawić czoła tym skandalom, przede wszystkim dzięki odwadze osób, które stały się ofiarami - mężczyznom i kobietom, którzy znaleźli siłę, nawet jeśli to oznaczało cierpienie, pomimo niewyobrażalnego bólu, aby ujawnić się i domagać sprawiedliwości od instytucji, które tak bardzo ich zawiodły "- pokreślił kardynał Cupich.

Biskupi będą również aktualizować swoje oświadczenie “Statement of Episcopal Commitment", obietnicę złożoną w 2002 r., aby przestrzegać procedur zgłaszania nadużyć wśród duchownych. Konferencja Biskupów zorganizuje nowe metody informowania o przypadkach molestowania seksualnego przez księży i zapewni, że śledztwa w takich sprawach będą prowadzone bez udziału biskupów nadzorujących tych księży.

W przypadku Pensylwanii pojawia się nazwisko obecnego kardynała, Donalda Wuerla, arcybiskupa Waszyngtonu. Kiedy był ordynariuszem diecezji Pittsburgh, miał według ustaleń raportu, doprowadzić do pozasądowej umowy z jedną z ofiar, aby w zamian za $900 tys. odszkodowania odstąpiła od wkroczenia na drogę karną. Z raportu wynika, że Wuerl pomagał finansowo księżom odsuniętym od posługi wskutek oskarżeń. W dokumencie stwierdza się, że miał sugerować, aby nadużycia księży otoczyć „circle of secrecy” - czyli kręgiem dyskrecji.

"I choć prawdą jest, że większość nadużyć zawartych w tym raporcie (z Pensylwanii) miało miejsce dziesiątki lat temu, nie jest to pociechą dla ofiar, ani nie powinno być dla żadnego z nas (...). Takie nadużycia nigdy nie powinny się zdarzyć i nikt nie powinien działać w sposób, który to umożliwił" - napisał Arcybiskup Chicago.

Większość przestępstw opisywanych w raporcie, dotyczących przestępstw wobec nieletnich na tle seksualnym w diecezjach Allentown, Erie, Greensburg, Harrisburg, Pittsburgh i Scranton, uległa przedawnieniu. Tylko dwóch spośród trzystu księży, którzy dopuszczali się molestowania, odpowiedziało przed sądem.

"Gniew, szok, smutek, wstyd" - napisał Cupich. "Jest jeszcze jedno słowo, które my, biskupi, musimy dodać: postanowienie. Musimy zdecydowanie stawić czoła naszym niepowodzeniom i wzajemnie się rozliczać. Musimy się ocenić, co zrobiliśmy, a czego nie udało się nam zrobić i co pozostaje do zrobienia".

Kardynał Cupich zauważył, że Archidiecezja Chicagowska wdrożyła procedury wykraczające poza te przyjęte w 2002 r. przez Konferencję Katolickich Biskupów USA, które obejmowały politykę zerowej tolerancji wobec seksualnego molestowania dzieci przez duchownych.

Procedury te obejmują zgłaszanie wszelkich podejrzeń dotyczących nadużycia władzom. Ponadto sprawdzana jest pod tym kątem przeszłość kryminalna pracowników kościelnych i wolontariuszy.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor