10 maja 2018

Udostępnij znajomym:

Chicagowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie napaści na tle seksualnym, do której doszło w nocy 8 maja w rejonie 4400 North Magnolia Avenue.

Według policyjnych ustaleń, brama ogrodzenia wokół budynku mieszkalnego nie zamknęła się całkowicie za ofiarą, kiedy wchodziła do środka i w ten sposób przestępca się tam dostał.

Do napadu doszło ok. godz. 2:30 nad ranem, kiedy mężczyzna rzucił młodą kobietę na ziemię i zaatakował seksualnie. Anndrena Belcher, która mieszka w budynku, powiedziała, że ofiara, którą policja opisała jako kobietę w wieku ok. 30 lat, wraca do domu po pracy właśnie o tej porze.

„To po prostu ciężko pracująca młoda kobieta, piękna młoda kobieta, która pracuje w nocy” – powiedziała.

Belcher dodała, że do napadu doszło prawdopodobnie kilka stóp od jej okna, ale niczego nie słyszała.

„Nie słyszałam, jak zamyka się brama, nie słyszałam krzyków, nic… Gdybym coś usłyszała… Żałuję, że wtedy nie wstałam, nie wyjrzałam przez okno, może mogłabym coś zobaczyć, pomóc…” – powiedziała.

Lillian Reyes, która mieszka na tej samej przecznicy, również wraca do domu o pododnej godzinie. Nie wiedziała o ataku.

„Muszę mieć ze sobą coś do obrony, aby się zabezpieczyć na wypadek, kiedy wysiadam nocą z samochodu i jestem sama. Mieszkam sama” – powiedziała Reyes.

Zadrzewiony blok ulicy North Magnolia znajduje się zaledwie kilka przecznic od Truman College. Uczniowie, którzy spacerują w tej okolicy twierdzą, że można się tam spodziewać niepokojących sytuacji.

„Otrzymujemy powiadomienia e-mailem o strzelaninach w okolicy, minął tylko jeden semestr i już doszło do pięciu takich przypadków” – powiedziała Michelle Garnett, jedna ze studentek.

Policja dysponuje tylko bardzo niedokładnym opisem podejrzanego. Nikogo jeszcze nie aresztowano w związku z tą sprawa, trwa policyjne dochodzenie.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor