23 stycznia 2023

Udostępnij znajomym:

Kolejny pakiet tajnych dokumentów - w tym osobiste, odręczne notatki - znaleziono w domu prezydenta Joe Bidena. Departament Sprawiedliwości przeszukał dom głowy państwa w Delaware, a same czynności miały trwać ponad 12 godzin. Informacje potwierdził osobisty prawnik polityka Bob Bauer.

Departament Sprawiedliwości "przejął w posiadanie materiały, które uznał za objęte zakresem dochodzenia, w tym sześć pozycji składających się z dokumentów z oznaczeniami klauzuli tajności i towarzyszących im materiałów, z których część pochodziła z okresu służby prezydenta w Senacie, a część z czasu jego kadencji jako wiceprezydenta" - napisał mecenas oświadczeniu. Według nieoficjalnych informacji część niejawnych dokumentów – bo taki status miały, pochodzi z czasów kadencji Bidena w Senacie USA, a inne są z czasów, gdy był wiceprezydentem.

To kolejny pakiet dokumentów znaleziony u prezydenta

Akta z czasów wiceprezydentury Bidena są odkrywane przez prawników prezydenta od kilku miesięcy. Były ukryte w dwóch prywatnych miejscach używanych przez Bidena – znaleziono je 2 listopada 2022 roku w biurze ośrodka Penn Biden Center w Waszyngtonie i 20 grudnia w garażu domu prezydenta w Wilmington. Biden potwierdził znalezienie drugiej partii dokumentów, ale szerszego komentarza udzielił w związku z pierwszym odkryciem.

„Znaleźli jakieś dokumenty w pudełku, w zamkniętej szafie i jak tylko zdali sobie sprawę, że jest tam kilka niejawnych dokumentów, zrobili to, co powinni byli zrobić. Natychmiast powiadomili Archiwa (Narodowe) i przekazali je Archiwom. Zostałem o tym poinformowany i byłem zaskoczony, że są tam jakieś rządowe dokumenty w tym biurze” – powiedział Biden i otwarcie przyznał, że nie wie, czego konkretnie one dotyczą. Wiadomo, że ani prezydent ani jego najbliższe otoczenia nie utrudniają pracy śledczym.

Co jest w ukrytych dokumentach?

Tego w stu procentach nie wiadomo. W dwóch poprzednio odkrytych pakietach znajdowały się informacje dotyczące kwestii związanych z bezpieczeństwem nuklearnym – to wciąż informacje nieoficjalne. Prawdopodobnie znajdowały się tam też notatki wywiadu USA i materiały informacyjne, które obejmowały tematy takie jak Ukraina, Iran i Wielka Brytania". To doniesienia z początku tygodnia.

Sprawę zbada prokurator

Po odkryciu drugiego z pakietu dokumentów opatrzonych klauzulą niejawności Prokurator Generalny Merrick Garland potwierdził, że powołał specjalnego niezależnego prokuratora do przeprowadzenia śledztwa w tej sprawie. Ma ustalić, czy Biden złamał prawo.

„Bardzo niezwykłe okoliczności wymagają wyznaczenia specjalnego prokuratora” - powiedział Garland. „Ta decyzja ma podkreślić w oczach opinii publicznej zaangażowanie departamentu zarówno w niezależność, jak i odpowiedzialność w szczególnie wrażliwych sprawach oraz w podejmowanie decyzji bezdyskusyjnie na podstawie faktów i prawa” – poinformował prokurator. Zgodnie z prawem urzędnicy federalni w Stanach Zjednoczonych są zobligowani do wydania oficjalnych dokumentów i niejawnych zapisów po zakończeniu swojej kadencji.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor