Kierowcy ciężarówek dostawczych oraz samochodów, którzy zdecydują się zaparkować równolegle do innego zaparkowanego pojazdu w centrum miasta, wkrótce mogą drogo zapłacić za takie decyzje.
Na żądanie radnego Brendana Reilly’ego (z 42 dzielnicy), Komisja bezpieczeństwa ruchu i pieszych, zdecydowała się w poniedziałek na potrojenie – z obowiązujących $100 do $300 – kar za parkowanie i blokowanie pasa ruchu lub ścieżki rowerowej. Rozporządzenie ma zostać zatwierdzone przez pełną Radę Miasta w środę.
Reilly powiedział, że codziennie był zasypywany skargami z każdej dzielnicy w centrum miasta, dotyczącego niekontrolowanego parkowania i załadunku na pasach ruchu i ścieżkach rowerowych.
„Ogromna większość osób popełniających takie wykroczenia, to kierowcy komercyjnych pojazdów, w tym takich firm jak UPS, FedEx, Amazon, DHL, a także 18-kołowych ciężarówek dostarczających napoje” – powiedział radny.
„Miasto wyznaczyło setki miejsc do załadunku przy krawężnikach w centrum miasta, jednak pojazdy dostawcze nadal regularnie blokują ruch na ulicach, aby realizować dostawy – często gdy dostępne są miejsca do parkowania” – napisał Reilly w emailu wysłanych do Chicago Sun-Times.
„Duże floty komercyjne traktują aktualne mandaty w wysokości 100 dolarów jako drobne niedogodności. Nie jest to skuteczny środek odstraszający i w rezultacie widzimy takie szalejące nadużycia, które blokują ruch drogowy i zagrażają innym kierowcom, pieszym i rowerzystom” – dodał Reilly. „Mam nadzieję, że dzięki temu, iż grzywny staną się bardziej dotkliwe, poprawi to kwestie przestrzegania przepisów dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego”.
W emailu skierowanym do swoich wyborców, Reilly ostrzegł, iż „jest przygotowany do ciągłego podwyższania wysokości kar, dopóki firmy dostawcze nie przeszkolą swoich kierowców do przestrzegania prawa”.
Monitor