01 sierpnia 2018

Udostępnij znajomym:

Rektor sanktuarium Matki Bożej z Guadelupe znajdującego się w miejscowości Des Plaines na północno-zachodnich przedmieściach, jest jednym z prawie stu pasażerów, w tym ośmiu innych z okolic Chicago, którzy przeżyli katastrofę samolotu, do której doszło we wtorek w Meksyku.

Samolot meksykańskich linii Aeromexico był w drodze do Mexico City. Na pokładzie znajdowało się 9 osób z okolic Chicago, w tym ksiądz Ezekiel Sanchez. Jego parafianie modlą się o jego szybkie wyzdrowienie.

Samolot wystartował z lotniska w Durango, w północno-zachodnim Meksyku we wtorek po południu i rozbił się na polu kilkaset jardów od końca pasa startowego. Na pokładzie znajdowały się 103 osoby, 99 pasażerów, w tym dziewięcioro dzieci i dwa niemowlaki oraz czterech członków załogi. Nikt nie zginął, ale 49 osób zostało hospitalizowanych, w tym pilot i pasażer, którzy znajdują się w krytycznym, ale stabilnym stanie.

Ojciec Sanches, który był w odwiedzinach u swojej rodziny w Durango, złamał rękę i obecnie przebywa w lokalnym szpitalu. Parafianie poinformowali, że wkrótce po tym, jak usłyszeli wiadomość o katastrofie, ksiądz zadzwonił do nich, aby powiedzieć, że wszystko jest w porządku.

Na pokładzie znajdowała się pochodząca z Joliet Anabel Estrada. Powiedziała, że samolot uderzył o ziemię dwa razy podczas wypadku, a drugie uderzenie było silniejsze. Kobieta uderzyła głową w sufit. Wtedy zobaczyła płomienie w kabinie przed nią.

Pasażerowie uciekali przez awaryjne zjeżdżalnie zanim samolot nie stanął w płomieniach. Prawdopodobną przyczyną wypadku były trudne warunki pogodowe i silny wiatr – poinformował na konferencji prasowej gubernator Durango, Jose Aispuro.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor