15 lutego 2022

Udostępnij znajomym:

Alderman Patrick Daley Thompson został uznany winnym wszystkich postawionych mu zarzutów. Odpowie za okłamywanie władz federalnych oraz składanie fałszywych zeznań podatkowych. To kolejna osoba, która zasili bogatą listę chicagowskich radnych skazanych za przestępstwa dokonane w trakcie sprawowania urzędu.

Thompson kłamał w kwestii wysokości kwoty pożyczki, jaką otrzymał w banku w Bridgeport. Twierdził, że opiewała na sumę 110 tys. dolarów, podczas gdy w rzeczywistości było to 219 tys. Prokuratura ujawniła także podczas procesu, że w latach 2013-2017 ubiegał się o odliczenia podatkowe za odsetki hipoteczne zapłacone do Washington Federal, co kosztowało Internal Revenue Service $15,589.

12-osobowa ława przysięgłych uznała Thompsona winnym wszystkich siedmiu zarzutów. Werdykt zapadł po około dwu i pół godzinnej mowie końcowej. Asystent prokuratora Brian Netols podsumował ją słowami: "nikt nie jest tak wielki, nikt nie jest tak ważny, że nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwa, których dokonał".

Podczas procesu prokuratorzy federalni starali się podważyć tezę, że Thompson zapomniał o kwocie 109 tysięcy, którą otrzymał z banku w Bridgeport oraz, że nie przywiązywał wagi do swoich zeznań podatkowych, co w konsekwencji miało doprowadzić do nieprawidłowości. Asystentka prokuratora generalnego Michelle Petersen nazwała oskarżonego "wyrafinowanym". "Kiedy widział możliwość kłamania, oszukiwania, zapłacenia mniej, niż jest winien - korzystał z niej” - dodała.

Thompson jest wnukiem zmarłego burmistrza Richarda J. Daley i bratankiem byłego burmistrza Richarda M. Daley.

Jego obrońca jest rozczarowany wyrokiem: „Jest zły. A ja jestem skrajnie rozczarowany biurem prokuratora, że wniósł te oskarżenia oraz za słowa, które padły podczas mowy końcowej".

Wyrok ma być ogłoszony 6 lipca. Thomsonowi grozi maksymalnie 30 lat więzienia, ale jego prawnicy z pewnością będą prosić o zwolnienie warunkowe.

Zgodnie z prawem stanowym, wyrok skazujący oznacza natychmiastową rezygnację ze stanowiska radnego reprezentującego Bridgeport oraz części dzielnic Back of the Yards, Canaryville, Chinatown i Pilsen. Burmistrz Chicago musi wyznaczyć następcę w 11. okręgu miejskim. Lightfoot wydała już oświadczenie, z którego wynika, że jej biuro w tym tygodniu przedstawi "otwarty i przejrzysty proces obsadzenia tego stanowiska wykwalifikowanym urzędnikiem publicznym”.

Daley Thompson dołącza do długiej listy

Lista chicagowskich radnych, którzy zostali skazani za różnego rodzaju przestępstwa w ostatnich 50 latach jest długa i liczy aż 36 nazwisk, oto kilka przykładów. Zaczyna się od Freda Hubbarda, który przyznał się do defraudacji prawie 100 tysięcy dolarów z federalnego programu. Inne wyroki z początku lat 70. dotyczą głównie zarzutów łapówkarstwa, wymuszeń i różnego rodzaju oszustw, w tym podatkowych.

W latach 80. aldermani Carothers i Farina zostali skazani za wymuszenia, a Kenner za przyjmowanie łapówek.

W latach 90. Fred Roti, radny pierwszego okręgu wyborczego, uczynił z korupcji sposób na uprawianie polityki. W 1993 roku został uznany przez sąd federalny winnym 11 zarzutów kryminalnych i trafił do więzienia.

Przez całe lata 90. wymuszenia mieszały się z przelewami dla nieistniejących kontrahentów i lewymi kontraktami. Większość spraw miała charakter korupcyjny, a wszystko finansowali… podatnicy. Co więcej, tuszowanie przestępstw przewyższało kosztem wyrządzone przez nie szkody.

Chicago najbardziej skorumpowanym miastem w 2019 roku

Skoro już o korupcji mowa, raport Uniwersytetu Illinois z roku 2019 stwierdził, że Chicago jest najbardziej skorumpowanym miastem w kraju, pomimo spadku liczby federalnych wyroków skazujących za korupcję.

Wtedy także samo Illinois zajęło niechlubne miano trzeciego najbardziej skorumpowanego stanu w USA.

Raport zatytułowany „Korupcja w Chicago i Illinois” został opracowany przez profesora nauk politycznych na UIC i byłego radnego, Dicka Simsona; Marco Rsaire Rossiego, doktora nauk politycznych na UIC oraz Thomasa J. Gradela, byłego konsultanta mediów politycznych, którzy wspólnie badają i analizują statystyki dotyczące korupcji politycznej, publikowane co roku przez Departament Sprawiedliwości.

Departament Sprawiedliwości zaczął śledzić te statystyki w 1976 roku. Wynika z nich, że w ciągu 42 lat łącznie 1,731 osób zostało skazanych za korupcję w północnym okręgu Illinois, w którego skład wchodzi Chicago. W Los Angeles było to 1,534, na Manhattanie 1,327, w Miami 1,165 oraz 1,159 w Waszyngtonie.

al

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor