Jeden mężczyzna zginął, a dwie osoby zostały ranne w wyniku strzelaniny w barze w miejscowości Bellwood, na zachodnich przedmieściach Chicago.
Burmistrz miasteczka Bellwood, Andrew Harvey, powiedział, że 26-letni mężczyzna, którego stan uznano za krytyczny, zmarł później w szpitalu. Mężczyzna był mieszkańcem Maywood, który niedawno przeprowadził się tam z Chicago.
Dwóch innych mężczyzn, którzy odnieśli obrażenia, uzyskało pomoc medyczną, a następnie zostało zwolnionych z Loyola University Medial Center.
Do strzelaniny doszło ok. godz. 1:30 nad ranem w nocy z 7 na 8 stycznia w barze Avenue 23 przy 2300 St. Charles Rd. Według relacji świadków pomiędzy dwoma grupami wywiązała się kłótnia i bijatyka. Uczestniczący w sporze zostali wyproszeni na zewnątrz, gdzie kontynuowali kłótnię. W pewnym momencie doszło do strzelaniny, w wyniku której trzy osoby odniosły obrażenia, w tym jedna śmiertelne.
Burmistrz poinformował, że policja prowadzi intensywne śledztwo w sprawie strzelaniny, chociaż nie dokonano jeszcze żadnych aresztowań.
Monitor