W ostatnich dziesięcioleciach poczyniono ogromne postępy w obalaniu stereotypów płci związanych z wieloma tradycyjnie męskimi zawodami, w tym nauką, medycyną, inżynierią, prawem, a nawet wojskiem. Kiedy oryginalna seria przygód Perry'ego Masona, najbardziej znanego na świecie fikcyjnego prawnika, została wyemitowana w 1966 roku, zaledwie 4 procent studentów prawa stanowiły kobiety. Do czasu wydania nowej wersji HBO latem 2020 r. na studiach prawniczych było tyle samo kobiet, co mężczyzn.
Podobne trendy można zaobserwować w innych dziedzinach zdominowanych wcześniej przez mężczyzn. W 1980 r. kobiety odpowiadały zaledwie za 13% miejsc pracy w dziedzinie STEM (Science, Technology, Engineering, Math, czyli nauki ścisłe, technologia, inżynieria i matematyka); udział ten wzrósł obecnie ponad dwukrotnie, do 27%.
Na pewno wciąż mamy dużo pracy przed sobą. Postęp był szczególnie powolny w świecie technologii. Ale ogólnie rzecz biorąc, w zawodach wcześniej zdominowanych przez mężczyzn, widzimy coraz więcej kobiet. Okazuje się, że nie działa to tak samo w drugą stronę.
Tradycyjnie kobiece zawody, zwłaszcza w tym, co nazywam dziedziną HEAL (Health, Education, Administration, Literacy) – w opiece zdrowotnej, edukacji, administracji i alfabetyzacji – stały się jeszcze bardziej zdominowane przez tę płeć. Tylko 26% miejsc pracy w HEAL jest zajmowanych przez mężczyzn, w porównaniu do 35% w 1980 roku. Desegregacja płci na rynku pracy była do tej pory prawie całkowicie jednokierunkowa. Kobiety wykonują „męską pracę”. Mężczyźni nie wykonują „kobiecych prac”.
W niektórych zawodach spadek udziału mężczyzn był jeszcze bardziej znaczący. Na przykład odsetek mężczyzn w psychologii spadł z 39% do 29% w ciągu ostatniej dekady. A trend będzie się utrzymywał. Wśród psychologów w wieku do 30 lat odsetek mężczyzn wynosi zaledwie 5%. Mniej niż co piąty pracownik socjalny to mężczyzna (18%), o połowę mniej niż w 1980 roku. Jedynym zawodem, w którym odsetek mężczyzn rósł, choć powoli, jest pielęgniarstwo, które obecnie składa się z 13% mężczyzn.
Mężczyźni stanowią zaledwie 24% nauczycieli szkół podstawowych i średnich, w porównaniu z 33% we wczesnych latach 80-tych. Tylko co dziesiąty nauczyciel w szkole podstawowej to mężczyzna. We wczesnej edukacji mężczyźni są praktycznie niewidoczni. Tylko 3% nauczycieli przedszkolnych i w klasach kindergarten to mężczyźni. W amerykańskich samolotach wojskowych lata dwa razy więcej kobiet niż jest mężczyzn uczących w przedszkolu.
Istnieją trzy główne powody, aby więcej mężczyzn zaczęło pracować w zawodach HEAL. Po pierwsze, biorąc pod uwagę spadek liczby tradycyjnych męskich zawodów, mężczyźni muszą szukać pracy w tych sektorach. Zanikają prace fizyczne. STEM stanowi tylko około 7% wszystkich miejsc pracy, w porównaniu do 23% w HEAL. Na każde miejsce pracy STEM utworzone do 2030 r. w HEAL pojawią się trzy nowe miejsca pracy. Rynek pracy feminizuje się szybciej niż mężczyźni.
Prawdą jest jednak, że niektóre zawody z kategorii HEAL nie są tak dobrze płatne, jak większość STEAM. Na przykład asystenci medyczni zarabiają około 38,000 dolarów rocznie. Ale wiele tradycyjnych prac dla mężczyzn też nie jest wysoko płatnych: robotnicy budowlani oraz kierowcy autobusów i taksówek zarabiają tyle samo, co asystenci medyczni. Istnieje również wiele stanowisk HEAL, które oferują dobre wynagrodzenie i świadczenia, w tym pielęgniarki ($100,000), menedżerowie usług medycznych i zdrowotnych ($71,000), prace w edukacji i opiece nad dziećmi ($70,000) oraz terapeuci zajęciowi ($72,000).
Drugim powodem zachęcania większej liczby mężczyzn do pracy w zawodach uznanych za typowo kobiece, jest pomoc w zaspokojeniu niedoborów siły roboczej w krytycznych zawodach. Prawie połowa wszystkich dyplomowanych pielęgniarek ma obecnie więcej niż 50 lat. Oznacza to, że wiele z nich prawdopodobnie przejdzie na emeryturę w ciągu najbliższych 15 lat, zwłaszcza jeśli pracują w warunkach zwiększonego stresu. Oczekuje się, że do 2030 r. liczba potrzebnych pielęgniarek wzrośnie o około 400,000. We wrześniu 2021 r. Amerykańskie Stowarzyszenie Pielęgniarstwa wezwało rząd federalny do ogłoszenia „krajowego kryzysu kadrowego pielęgniarek”.
Nauczanie staje przed podobnymi wyzwaniami, zwłaszcza w konkretnych miastach i stanach. Wskaźniki zapisów na programy kształcenia nauczycieli spadły o ponad jedną trzecią w latach 2000–2018, a spadek ten był większy w przypadku mężczyzn niż kobiet. Pandemia pogorszyła sytuację. W niektórych miejscach podejmowane są drastyczne działania. Nowy Meksyk powołał żołnierzy Gwardii Narodowej na zastępców nauczycieli; okręg szkolny w Minneapolis poprosił rodziców-wolontariuszy o uzyskanie licencji nauczycieli zastępczych; a powiat Polk na Florydzie przyjął sześćdziesięciu nauczycieli z ośmiu obcych krajów, wszystkich z wizami J-1. Gubernator Ron DeSantis zezwala na nauczanie weteranom bez dyplomu uniwersyteckiego.
Ale w najlepszym razie są to rozwiązania krótkoterminowe.
Potrzebna jest masowa rekrutacja nauczycieli, także wśród mężczyzn. Mamy do czynienia z niedoborem siły roboczej w dwóch największych i najważniejszych sektorach naszej gospodarki – opiece zdrowotnej i edukacji. Ale staramy się je rozwiązać tylko połową siły roboczej.
Trzecim argumentem przemawiającym za mężczyznami pracujących w zawodach HEAL jest zapewnienie lepszych usług chłopcom i mężczyznom. Wielu wolałoby, zwłaszcza w pewnych okolicznościach, znaleźć się pod opieką mężczyzny. Rozważmy przypadek mężczyzny potrzebującego pomocy w korzystaniu z łazienki w szpitalu lub domu opieki, mężczyzny w średnim wieku, który potrzebuje terapeuty, aby pomóc w jego uzależnieniu od pornografii, lub nastoletniego chłopca bez ojca, który potrzebuje pomocy psychologa w związku z nadużywaniem substancji. Często mogą czuć się bardzo komfortowo w obecności mężczyzny, a ta opcja powinna być dla nich dostępna.
Obecnie większość doradców ds. uzależnień to kobiety (76%), podczas gdy większość nadużywających to mężczyźni (67%). Podobnie większość nauczycieli edukacji specjalnej to kobiety (84%), podczas gdy większość uczniów kierowanych do szkół specjalnych to chłopcy (64%).
Przyciągnięcie większej liczby mężczyzn do prac typu HEAL byłoby dobre dla mężczyzn, dobre dla tych zawodów i dobre dla korzystających z ich usług.
Przełamać stereotypy
Jako społeczeństwo dostrzegliśmy potrzebę zwiększenia liczy kobiet na stanowiskach uznanych wcześniej za typowo męskie. Teraz potrzebne jest podobne wsparcie działające w drugą stronę.
Według ekspertów potrzebne są nowe stypendia dla młodych mężczyzn wybierających kierunki HEAL na studiach, takich jak te istniejące dla kobiet studiujących STEM. Powinno to obejmować również skierowanie większej liczby mężczyzn na kursy szkolenia zawodowego, na przykład w administracji zdrowia. Potrzebujemy agresywnego programu rekrutacyjnego, aby pozyskać więcej męskich nauczycieli przedmiotów HEAL: obecnie tylko 6% profesorów pielęgniarstwa to mężczyźni. Potrzebujemy dotacji dla pracodawców HEAL, aby zdywersyfikować swoją siłę roboczą poprzez zatrudnianie większej liczby mężczyzn. Pomogłaby też wyższa płaca.
Przede wszystkim jednak potrzebujemy zmiany kulturowej, aby niektóre zawody przestały być postrzegane jako obszary nie dla mężczyzn. Oznacza to walkę z piętnem, z którym boryka się wielu mężczyzn, którzy wybierają te role, jako zniewieściałe lub jako porażki zawodowe. Kobiety musiały przełamać stereotypy dotyczące płci, aby podjąć męskie zawody; mężczyźni będą musieli zrobić to samo w przypadku zawodów zdominowanych przez kobiety.
jm