09 marca 2022

Udostępnij znajomym:

"Oni palą ciała swoich żołnierzy, żeby nie pokazać ich matkom, że ich dzieci tu zginęły" – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie oprócz kolejnych oddziałów ściągają także tzw. mobilne krematoria, które pojawiły się na wschodzie Ukrainy. To piece do spopielania zwłok, montowane w zamkniętej, furgonowej zabudowie na trzyosiowych ciężarówkach. Zabudowy produkuje firma z Sankt Petersburga, natomiast tego rodzaju maszyny są do dyspozycji armii od niemal 10 lat.

Kłopoty z „ładunkiem 200”

To właśnie jako „ładunek 200” jest określany transport z trumnami poległych żołnierzy – to nazewnictwo funkcjonuje od czasów wojny w Afganistanie. W rosyjskiej armii nikt nie liczy, ilu żołnierzy już zginęło. Wiecie, że oni przywieźli ze sobą mobilne krematoria? – dodał Zełenski podczas konferencji prasowej. Pierwotnie tego rodzaju mobilne krematoria powstały do utylizacji m.in. zwierząt w schroniskach, czy palenia nieczystości biologicznych. Taki sprzęt może też być stosowany jako palarnia odpadów ze szpitali polowych. Według nieoficjalnych informacji Rosjanie używali ich także w 2014 roku podczas pierwszej inwazji na Ukrainie – Euromajdanu. Teraz, w 2022 roku Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii zasugerował, że sprzęt zdolny do "odparowania" ludzkiego ciała może być sposobem na ukrycie przez Kreml prawdziwej liczby ofiar śmiertelnych po rosyjskiej stronie i uniknięcie wewnętrznej krytyki – to potwierdzenie teorii Wołodymyra Zełenskiego.

Rosjanie ukrywają liczbę zgonów

Od 24 lutego do 7 marca zginęło prawie 12 tys. żołnierzy rosyjskich biorących udział w agresji na Ukrainę - podały ukraińskie siły lądowe. Wicepremier Ukrainy i minister ds. reintegracji terytoriów okupowanych Iryna Wereszczuk powiedziała w poniedziałek, że Moskwa odmawia zabierania ciał rosyjskich żołnierzy i oceniła, że Kreml stara się w ten sposób ukryć skalę strat po swej stronie. Rosjanie od kilku dni nie przekazywali informacji o stratach w swojej armii. Według nieoficjalnych informacji ciała zmarłych podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę żołnierzy są także przechowywane w kostnicy w białoruskim mieście Mozyrz – eksperci mówią, że to wersja prawdopodobna, bo mobilne krematoria mogę spopielić maksymalnie kilkanaście ciał dziennie.

Politolodzy mówią, że powody są dwa

Teoria prezydenta Zełenskiego to stuprocentowa prawda – Rosjanie nie chcą brać odpowiedzialności za tysiące trumien, które musiałyby wrócić do Rosji. Kolejna sprawa dotyczy nienajlepszych doświadczeń z przeszłości – podczas chociażby wojny w Czeczenii ciała rosyjskich żołnierzy leżały w rowach, pogryzione przez psy, a drastyczne zdjęcia obiegały media na całym świecie. Mobilne krematoria mają sprawić, że ten scenariusz się nie powtórzy, chociaż według władz w Kijowie, tysiące ciał Rosyjskich żołnierzy znajduje się nadal w ukraińskich lasach. Władze Ukrainy zaapelowały w ubiegłym tygodniu do Czerwonego Krzyża o pomoc w wywożeniu ciał Rosjan do Moskwy. Konkretnych działań do chwili obecnej nie ma.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor