Mieszkańcy Chicago wyrazili nadzieję na poprawę stosunków pomiędzy USA i Koreą Północną w przededniu rozmów prezydenta Donalda Trumpa i dyktatora Kim Dzong Una.
Wielebny Jesse Jackson dołączył do członków społeczności koreańsko-amerykańskiej i innych przywódców religijnych, aby wziąć udział w nabożeństwie modlitewnym w miejscowości Wheeling w poniedziałek rano.
Jackson powiedział, że cieszy go wizja spotkania dwóch przywódców rozmawiających ze sobą, a nie grożących użyciem sił zbrojnych.
Niektórzy z Amerykanów koreańskiego pochodzenia podczas porannej modlitwy mówili, że wierzą, iż Kim poważnie traktuje kwestię porozumienia z prezydentem Trumpem.
Monitor