21 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zamieścił w mediach społecznościowych wpis uderzający w Polskę, wbił także szpilę Stanom Zjednoczonymi.

"Dla polskich elit o wiele ważniejsze jest przysięganie wierności swojemu suzerenowi - Ameryce, niż pomoc własnym obywatelom, dlatego będą one stale podtrzymywać ogień nienawiści wobec wroga Rosji” - stwierdził Miedwiediew. "Interesy obywateli Polski zostały poświęcone z powodu rusofobii miernych polityków i ich 'marionetkarzy zza oceanu' z wyraźnymi oznakami starczego obłędu" - napisał były prezydent i premier Rosji w poście na swoim kanale Telegram.

Miedwiediew odniósł się także do decyzji premiera Mateusza Morawieckiego z zeszłego tygodnia o zmniejszeniu zależności od Rosji i zerwaniu więzi gospodarczych z Moskwą, która ma nastąpić w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę.

„Polska nie może już dłużej brać pod uwagę kosztów. Wszystko, co Polska mogła stracić z powodu swojej długotrwałej patologicznej rusofobii, już straciła" – posumował były prezydent Rosji.

Podczas konferencji prasowej 18 marca Morawiecki ogłosił: „Zajmiemy się de-rusyfikacją polskiej i europejskiej gospodarki. Wzywamy do zawieszenia działalności na rynku rosyjskim". Premier Polski powiedział dziennikarzom, że posunięcie to pomoże powstrzymać wzrost cen żywności.

Zdaniem Miedwiediewa "polska propaganda jest najbardziej złośliwą, wulgarną i krzykliwą krytyką Rosji, a Polska zapomina, że Armia Radziecka wyzwoliła ją spod okupacji nazistowskiej - zamiast tego sowiecka ‘okupacja’ jest utożsamiana z nazizmem - to kłamliwa i obrzydliwa retoryka" - dodał, stwierdzając, że decyzja Polski o rezygnacji z zakupu rosyjskiego gazu, ropy i węgla oraz sprzeciw wobec Nord Stream 2 "już spowodowały poważne szkody dla gospodarki ich kraju".

Podkreślił także, że w "Rosji nigdy nie było nastrojów antypolskich", a "elity polityczne, na czele z partią PiS, kontrolowane przez swoich amerykańskich mocodawców, zrobiły wszystko, by zablokować drogę porozumienia".

Miedwiediew ostrzegł, że "nienawiść do Rosji nie przyczynia się do dobrobytu i spokoju".

Wizyta prezydenta Bidena

Krytyka nastąpiła krótko po tym, jak rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki ogłosiła, że Joe Biden odwiedzi kraj podczas swojej podróży do Europy. Rozpocznie się ona w środę, a trakcie jej trwania prezydent między innymi weźmie udział w szczytach NATO i Unii Europejskiej. W piątek, 25 marca Biden odwiedzi Warszawę, po czym w sobotę spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.

Jednym z głównych tematów rozmów ma być kryzys humanitarny wywołany przez rosyjską agresję na Ukrainie.

al

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor