Policja z miejscowości Northlake prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci chłopca, który stracił przytomność w szkole i zmarł przewieziony do szpitala.
Policjanci poinformowali, że w piątek po południu zostali wezwani do Northlake Middle School w związku z nastolatkiem, który zemdlał w trakcie zajęć.
12-letni Joshua Acosta został zabrany do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon.
Matka chłopca, Wendy Acosta mówi, że otrzymała telefon około godz. 12:30 z informacją, że jej syn stracił przytomność w klasie. Powiedziano jej, że dziecko dalej oddycha, ale nie reaguje i jest transportowane do szpitala. Kiedy przybyła na miejsce, 12-latek już nie żył.
„Po prostu chcę odpowiedzi. Chcę, żeby mi ktoś powiedział, co się stało” – powiedziała Acota. „Nikt mi nie mówi, co się stało z moim synem”.
Kobieta dodała, że pamięta prawe każdy szczegół momentu, kiedy widziała go ostatni raz w drodze do szkoły. Rano był szczęśliwy i wydawał się zdrowy.
Joshua był jednym z pięciorga rodzeństwa.
Władze zaplanowały przeprowadzenie autopsji, która ma pomóc ustalić przyczynę zgony chłopca.
Monitor