20 września 2018

Udostępnij znajomym:

Po pościgu, który trwał niecałe dwie mile, zamaskowany kierowca jednego z samochodów podszedł do drugiego pojazdu i otworzył w jego stronę ogień, poważnie raniąc 6-miesięcznego chłopczyka i 13-letnią dziewczynkę oraz dwójkę dorosłych. Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na południu miasta.

Kolejne dziecko znajdujące się w samochodzie, 15-letnia dziewczyna, uciekło ze środka nie odnosząc żadnych obrażeń.

Policja poinformowało, że doszło do „pewnego rodzaju interakcji” pomiędzy kierowcami obu biorących udział w incydencie saochodów, co doprowadziło do pościgu i strzelaniny około godz. 9 wieczorem, w pobliżu Cermark Road i State Street.

„Nie wierzymy, że było to działanie przypadkowe” – powiedział zastępca szefa policji w Chicago, Kevin Ryan.

Napastnik poruszający się niebieskim vanem lub SUV, uciekł, prawdopodobnie na południe stanu. W czwartek rano policja nie dokonała żadnych aresztowań w związku z tą sprawą. Ryan poinformował, że na obszarze, w którym doszło do strzelaniny, znajduje się wiele kamer monitorujących, a policja dokonuje przeglądu materiału wideo.

Sześciomiesięczny chłopiec został dwukrotnie postrzelony w jamę brzuszną i znajduje się w krytycznym stanie. Niemowlak trafił do szpitala dziecięcego Lurie. 13-latka została postrzelona w ramię, znajduje się w ciężkim, ale stabilnym stanie.

37-letnia kobieta, trafiona w kolano, przebywa w szpitalu Northwestern Memorial Hospital. 27-letni mężczyzna został trafiony odłamkiem w ramię i odmówił pomocy medycznej.

Policja twierdzi, że mężczyzna był prawdopodobnie celem strzelaniny i nie chce współpracować z policją.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor