----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

22 kwietnia 2016

Udostępnij znajomym:

Burmistrz Rahm Emanuel w poniedziałek oficjalnie przedstawił nowego szefa chicagowskiej policji. Został nim szef patrolu, Eddie Johnson. Emanuel twierdzi, że będzie on w stanie odbudować zaufanie i dumę policji.

"On potrafi dowodzić, ma charakter i zdolność kierowania tym departamentem" - powiedział burmistrz dziennikarzom na konferencjo prasowej w siedzibie policji.

Johnson, policjant z 27-letnim stażem, który zaczynał jako zwykły policjant i awansował na szefa patrolu, powiedział, że chce skupić swoje wysiłki wokół jednego słowa: "Zaufanie". Zwrócił uwagę na znaczenie przywrócenia zaufania pomiędzy policją a mieszkańcami miasta, jak również wśród samych policjantów, którzy każdego dnia chronią się wzajemnie i muszą przestrzegać standardów etycznych.

"Wiem, że zaufania nie uda się przywrócić przez jedną noc. Musimy na nie pracować każdego dnia, zarówno w sytuacjach kryzysowych, jak i codziennych rutynowych działaniach" - powiedział Johnson. Jeśli chodzi o zastrzeżenia dotyczące niewłaściwego postępowania policjantów, nowy komendant powiedział: "Musimy się do tego przyznać i z tym skończyć".

Emanuel wyznaczył Johnsona jako tymczasowego szefa policji po odrzuceniu trzech finalistów, rekomendowanych przez Radę Nadzorczą Chicagowskiej Policji, choć zgodnie z miejskim prawem powinien wybrać jednego z nich.

Technicznie, Rada Nadzorcza Policji musi jeszcze raz stworzyć listę finalistów przekazując burmistrzowi nowe nazwiska kandydatów. Rahm Emanuel powiedział, że zachęca Johnsona, aby zgłosił swoją kandydaturę. Eddie Johnson, który stwierdził, że nie próbował swoich sił poprzednim razem, ponieważ o to stanowisko starał się nadinspektor John Escalante, tym razem weźmie udział w konkursie.

Wszystko wskazuje na to, że znajdzie się on w grupie finalistów i otrzyma pozycję szefa policji na stałe. Jednak naciskany, Emanuel pozostawił otwartą możliwość wskazania innego kandydata, który otrzyma to stanowisko.

Poszukiwania nowego komendanta rozpoczęły się, kiedy burmistrz zwolnił ówczesnego szefa, Garryego McCarthy na początku grudnia, po udostępnieniu nagrania ze śmierci Laquana McDonalda, które doprowadziło do eskalacji protestów przeciwko brutalnemu zachowaniu i metodom stosowanym przez policję.

"Będzie musiał ich wspierać, gdy dobrze wykonują swoją pracę i pociągnąć do odpowiedzialności, gdy tak nie jest" - powiedział burmistrz o Johnsonie.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor