Odkładanie się ołowiu w organizmie człowieka może w najlepszym przypadku doprowadzić do nieprawidłowości w pracy mózgu i systemu nerwowego. Ołów w wodzie to zagrożenie dla zdrowia publicznego, które od dziesięcioleci był w dużej mierze ignorowane zarówno przez władze, jak i samych mieszkańców.
Prezydent Joe Biden podpisał w zeszłym roku ustawę o infrastrukturze, która w końcu zapewniła postęp w kwestii wymiany ołowianych rur, przeznaczając na ten cel 15 miliardów dolarów w ciągu pięciu lat. Nie wystarczy to, aby całkowicie rozwiązać problem, ale jest to znacząca pomoc.
Okazuje się jednak, że w wielu miastach nikt nie wie, gdzie pod ziemią znajdują się ołowiane rury. Po kryzysie związanym z zanieczyszczeniem wody pitnej w miasteczku Flint urzędnicy w Michigan przyspieszyli działania mające na celu zlokalizowanie ołowianych rur, co jest pierwszym krokiem w kierunku ich usunięcia. Inne miejsca działają wolniej.
Oznacza to, że gdy miliardy dolarów funduszy federalnych stają się dostępne na rozwiązanie tego problemu, niektóre miasta są w znacznie lepszej sytuacji niż inne i mogą szybciej ubiegać się o finansowanie.
Ci, którzy czekają, mogą zostać w tyle.
W stanie Iowa tylko garstka miast zlokalizowała swoje wiodące linie wodne, a jak dotąd tylko jedno – Dubuque – wystąpiło o nowo dostępne fundusze federalne na ich usunięcie. Urzędnicy stanowi w dalszym ciągu jednak wyrażają przekonanie, że będą w stanie zlokalizować swoje linie prowadzące w wyznaczonym przez rząd federalny terminie – do 2024 roku, a społeczności będą miały czas na złożenie wniosków o przyznanie funduszy.
W ziemi znajdują się miliony ołowianych rur, zainstalowanych kilkadziesiąt lat temu, które doprowadzają wodę z kranu do domów i firm. Są one skoncentrowane na Środkowym Zachodzie i Północnym Wschodzie, ale są obecne w dużej części kraju. Prowadzenie ewidencji rozproszonej oznacza, że wiele miast nie wie, które z ich rur wodociągowych są wykonane z ołowiu, a które z PVC lub miedzi.
Niektóre miejsca, takie jak Madison i Green Bay w stanie Wisconsin, zdołały już usunąć swoje. Ale jest to kosztowny problem i historycznie do tej pory przyznano niewiele funduszy federalnych na jego rozwiązanie.
„Brak zasobów był ogromnym problemem” – powiedziała Radhika Fox, szefowa biura wodnego Agencji Ochrony Środowiska.
Społeczności, które zbyt długo zwlekają, mogą się nie zakwalifikować na federalne wsparcie.
„Jeżeli się nie uda i nie złożysz wniosku, nie dostaniesz pieniędzy” – powiedział Erik Olson z Rady Obrony Zasobów Naturalnych.
Lokalni urzędnicy mogą rozpocząć prace zastępcze, zanim zakończą szczegółową inwentaryzację, ale warto oszacować, gdzie znajdują się rury ołowiane, dodaje Eric Oswald, dyrektor departamentu wody pitnej w Michigan.
Rury ołowiane wyrządzają szkody od dziesięcioleci. W ostatnich latach mieszkańcy Newark w stanie New Jersey i Benton Harbor w stanie Michigan byli zmuszeni używać wody butelkowanej do podstawowych potrzeb, takich jak gotowanie i picie, po przeprowadzeniu testów, które wykazały podwyższony poziom ołowiu. Flint, społeczność składająca się z większości czarnych mieszkańców, w której urzędnicy początkowo zaprzeczali, że istnieją poważne problemy, skupiła uwagę całego kraju na kryzysie zdrowotnym. Przyczyniło się to do spadku zaufania do jakości wody z kranu, zwłaszcza w społecznościach czarnych i latynoskich.
jm