Przez prawie 80 lat na legendarnym skrzyżowaniu Six Corners w dzielnicy Portage Park znajdował się sklep Sears. Ale już niedługo to się zmieni.
„To bardzo smutne” – powiedziała Gale Birch, długoletnia klientka, na temat zamknięcia sklepu. „To jedyne miejsce, które tu zostało od czasów, jak byłam dzieckiem, wszystko inne już minęło”.
Poddając się konkurencji ze strony sklepów internetowych i innych sieciówek, Sears zamyka lokalizację na Six Corners, którą otwarto po raz pierwszy w 1938 roku.
Dale Harris pracował w sklepie przez 47 lat i zna to miejsce najlepiej. W czwartek oprowadzał po zapleczu sklepu wycieczki, dając możliwość poznania nieco historii tego miejsca.
„Mamy klatki schodowe, które prowadzą donikąd i schody, które pojawiają się znikąd. Drzwi, które otwierają się na ściany z cegły” – powiedział.
Niedługo wszystkie drzwi sklepu zostaną zamknięte na dobre, co sprawia, że niektórzy dawni pracownicy przyszli po raz ostatni zobaczyć miejsce, w którym pracowali przez lata.
Cheryl Kalkirtz i jej przyjaciółka Melanie, spotkały się podczas pracy w sklepie w latach 80-tych. Melanie w czwartek przyniosła ze sobą swoją dawną plakietkę z nazwiskiem.
„To część mojego dorastania” – powiedziała Kalkirtz. „To przykre, że to się kończy”.
Sklep do tej pory stanowił ważną część okolicy i symbol miasta. Kiedyś Six Corners zapewniało większe dochody z podatków od sprzedaży niż jakakolwiek inna dzielnica poza centrum miasta.
„Wiele osób opowiadało o przychodzeniu do tego sklepu jako dzieci, spotkało tu swojego współmałżonka” – powiedziała Kelli Wefenstette, z Six Corner Association.
Sklep zostanie zamknięty na stałe w połowie lipca, ale nie podano jeszcze konkretnej daty. Nie wiadomo również, kto przejmie zwolnioną przestrzeń.
Monitor