23 sierpnia 2018

Udostępnij znajomym:

W ogrodach Ojców Paulinów na terenie parafii św. Rozalii w Harwood Heights odbyły się dożynki Związku Klubów Polskich. Tegoroczne Święto Plonów zostało poświęcone upamiętnieniu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Upamiętnieniu celebrowanej uroczyście przez Polaków w każdym zakątku globu rocznicy poświęcony był program słowno-muzyczny „Droga do niepodległości” przygotowany i wystawiony, podobnie jak spektakl dożynkowy, przez Teatr Ludowy „Rzepicha”. Jeszcze przed nabożeństwem dożynkowym publiczność miała okazję wysłuchać tekstów i pieśni ukazujących wolnościowe zrywy Polaków na drodze do wolności odzyskanej w listopadzie 1918 roku po 123 latach niewoli.

Witając uczestników chłopskiego święta rzecznik ZKP Łucja Mirowska-Kopeć przypomniała znaczenie i symbolikę dożynek. Cytując ludowe przysłowie o tym, że bez chleba żyć się nie da powiedziała: „Słowa te są wyrazem naszej codziennej troski o chleb powszedni i głębokim uzasadnieniem dzisiejszej uroczystości – Święta Chleba, Święta Matki Bożej Zielnej, Królowej Polski. Dożynki to także świadectwo wielkiego uznania dla rolników, młynarzy, piekarzy i cukierników. To oni właśnie dosypują garście swojej pracy do każdego bochenka chleba, który codziennie gości na naszym stole. Dziś mamy okazję podziękować im za ogromny trud i pracę, dzięki której z szacunkiem traktujemy każdą okruszynę chleba”.

W samo południe korowód dożynkowy wyruszył do polowego ołtarza. Otwierał go poczet sztandarowy Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki. Za nim kroczyły panie w ludowych strojach z Teatru Ludowego „Rzepicha” niosące piękny wieniec z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski. Z bochnem chleba upieczonego jak tradycja każe z tegorocznej mąki kroczyli starostowie dożynek Maria Majchrowska i Władysław Szara. A za nimi szli gospodarze i goście: prezes Związku Klubów Polskich Jan Kopeć z żoną Łucją Mirowską-Kopeć, królowa Parady 3 Maja Magdalena Tołwińska, wicekonsul Piotr Semeniuk z żoną Leonardą, sekretarz Sądu Okręgowego Powiatu Cook Dorothy Brown, burmistrz miasteczka Harwood Heights Irene Jezierny, komendant Okręgu I Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Zygmunt Goliński, polonijny przedsiębiorca Marian Szymański oraz goście z Polski – Aleksander Batorski, prezes Fabryki Cukierków „Pszczółka” z Lublina i Bartosz Rybak, doradca wojewody lubelskiego ds. kontaktów z Polonią. W dalszej części korowodu szły wykonawczynie programu dożynkowego z reżyserką spektaklu Aliną Szymczyk na czele niosąc wieńce, którymi w części artystycznej mieli zostać uhonorowani wyróżnieni działacze ZKP oraz przedstawiciele organizacji polonijnych. Korowód zamykali księżą celebrujący dożynkową mszę świętą: ks. dziekan Robert Łojek, proboszcz parafii św. Franciszka Borgii, kapelan ZKP ks. Ryszard Miłek, proboszcz parafii pw. św. Konstancji, o. Marcin Mikulski, proboszcz miejscowej parafii oraz ks. Marek Wojnarowski z Polski. Liturgię uświetnił Chór im. Fryderyka Chopina pod dyrekcją Jadwigi Koszałki.

Spektakl dożynkowy pod tytułem „Otwórzcie, otwórzcie” nawiązujący do staropolskich dożynek na polskiej wsi, przygotowany przez działający pod kierownictwem artystycznym Aliny Szymczyk Teatr Ludowy „Rzepicha” rozpoczął część artystyczną festiwalu. W tradycji polskiej dożynki to oracja do chleba, dziękowanie Bogu za plony, ale także bardziej wesołe i żartobliwe teksty i piosenki.

„Dożynki jak zawsze są okazją do podziękowania Bogu za łaski wszelkiego rodzaju. Oczywiście podziękowanie także człowiekowi, a więc w części wieńcowej podziękowanie tym wszystkim, którzy zasłużyli sobie na wieńce” – powiedziała Alina Szymczyk, autorka i reżyserka spektaklu.

Głównym wieńcem został uhonorowany kapelan ZKP ks. Ryszard Miłek, który kilkanaście tygodni temu objął duszpasterską posługę jako proboszcz parafii pw. św. Konstancji. Kolejne wieńce trafiły do działaczy polonijnych: Mariana Szymańskiego, właściciela „Avenue Food Mart”, Józefa Woźniczki, prezesa Klubu Wola Przemykowska oraz wydziału Stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej. W imieniu prezesa wydziału Mirosława Niedzińskiego wieniec odebrali skarbnik Ewa Cholewińska i Jan Płachta. Wicekonsul Piotr Semeniuk za zaangażowanie w sprawy polonijne został nagrodzony uwitym ze słomy sercem. Dziękując za wyróżnienie powiedział: „Dożynki są tym, co daje tutaj polskość. Ja to widzę. Pomimo tego, że daleko od kraju, można czuć się jak na polskiej wsi. Duża chwała organizatorom, panu prezesowi Związku Klubów Polskich i wszystkim, którzy przyczynili się do tego wydarzenia”.  

W polonijnym Święcie Plonów od 9 lat uczestniczą przedstawiciele Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, która bardzo hojnie wspiera wiele polonijnych inicjatyw kulturalnych, pedagogicznych i społecznych. Także w tym roku załoga oddziału w Schiller Park z szefową oddziału Katarzyną Kwaterkiewicz na czele miała swoje stoisko prezentujące działalność P-SFUK. Produkty spożywcze z Polski promował właściciel „United Imports” Wiesław Żółtowski, który przybył na teren imprezy Fiatem 126P wymalowanym na biało-czerwono. Przy parafii św. Rozalii działa jedna z najstarszych polonijnych szkół imienia Gen. Kazimierza Pułaskiego. Członkinie dyrekcji i samorządu prowadziły rekrutację uczniów. „Tutaj mieści się najstarsza polska szkoła, szkoła im. Gen. Kazimierza Pułaskiego. Mamy dzisiaj swój stolik informacyjny. Oprócz normalnych zajęć od klas przedszkolnych do licealnych oferujemy szereg zajęć dodatkowych” – powiedziała dyrektor szkoły Agata Michałkiewicz. Nauczyciele promowali również Polskie Linie Lotnicze LOT, które dla uczestników loterii ufundowały bilet lotniczy do Polski. Wystawę obrazów poświęconą udziałowi Polonii amerykańskiej w walkach o odzyskanie przez Polskę niepodległości prezentował Andrzej Trzos.

Uczestnikom i organizatorom dożynek dziękował ich gospodarz, prezes ZKP Jan Kopeć. „Jestem wdzięczny całej Polonii za przyjście. Szczególnie serdecznie pragnę podziękować całemu komitetowi organizacyjnemu na czele z panią Aliną Szymczyk, która przygotowała i zadbała o część artystyczną. Dziękuję także sponsorom, redaktorom i wszystkim mediom polonijnym za reklamowanie naszej imprezy”.

Klubowi wolontariusze czuwali nad kuchnią, która serwowała wiele pysznych dań. Było zimne piwo i bogata loteria fantowa. Tańce przy muzyce zespołu „Góra Band” trwały do zachodu słońca.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----