Rosja oskarża amerykański rząd o bezpośrednie zaangażowanie w wojnę na Ukrainie . „To administracja Bidena jest bezpośrednio odpowiedzialna za zatwierdzone przez Kijów ataki rakietowe na tereny mieszkalne i infrastrukturę cywilną Donbasu i innych regionów, co prowadzi do masowej śmierci cywilów. Wszystko to w sposób niepodważalny dowodzi, że Waszyngton, wbrew twierdzeniom Białego Domu i Pentagonu, jest bezpośrednio zaangażowany w konflikt na Ukrainie” – poinformowało ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej. To pierwsze tak mocne słowa od momentu wybuchu wojny – od 24 lutego.
To odpowiedź na wywiad jednego z ukraińskich wojskowych
Chodzi o Wadyma Skibickiego, oficera ukraińskiego wywiadu wojskowego. W rozmowie z brytyjskim "The Telegraph" stwierdził, że przedstawiciele wywiadów USA i Ukrainy konsultują się przed ukraińskimi uderzeniami rakietowymi przeprowadzanymi na rosyjskie cele, a USA mają prawo weta, jeśli uznają, że dany cel nie powinien być atakowany. Skibicki mówił też o dobrej współpracy wywiadowczej między Ukrainą a USA i Wielką Brytanią. Rzecznik Pentagonu powiedział, że Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie „szczegółowe, aktualne informacje, które pomogą jej zrozumieć zagrożenia, z którymi się borykają, i obronić swój kraj przed rosyjską agresją”. W przeszłości według nieoficjalnych doniesień to Stany Zjednoczone poinformowały ukraiński wywiad o położeniu rosyjskiego okrętu „Moskwa”, który niedługo później został zatopiony na morzu Czarnym po trafieniu przez ukraiński pocisk przeciwokrętowy.
Stany Zjednoczone pomagają Ukrainie głównie militarnie
Prezydent USA zatwierdził w tym tygodniu 17. pakiet pomocy dla Ukrainy. W ramach sprzętu wartego 550 milionów dolarów Kijów ma otrzymać m.in. amunicję artyleryjską do haubic 155 mm, czyli również polskich armatohaubic Krab, oraz rakiety do zestawów HIMARS. Łączna wartość amerykańskiej pomocy przekazanej od początku wojny Ukrainie, to już blisko 8 miliardów dolarów. Na Ukrainie znajduje się już szesnaście zestawów HIMARS dostarczonych przez Stany Zjednoczone. Ukraińcy często udostępniają w mediach społecznościowych filmiki z podziękowaniami dla amerykańskiej armii.
Polski wywiad także pomaga Ukraińcom
O zaangażowaniu polskich służb wywiadowczych w wojnie na Ukrainie powiedział w telewizji WP płk Andrzej Derlatka, były szef Agencji Wywiadu.
„Polska jest krajem sąsiadującym z regionem objętym konfliktem wojennym. To dla wywiadu jest czas ciężkiej pracy. Są dwa aspekty główne. Pierwszym oczywiście jest warstwa informacyjna, przekazanie i potwierdzenie informacji wcześniej ustalonych przez Ukraińców (...). To pokazuje, że polski wywiad jest sojusznikiem wywiadu ukraińskiego i ściśle współpracuje, co jest bardzo ważne z punktu widzenia politycznego, a także moralnego. Drugi aspekt jest organizacyjny. W okresie, gdy organizowałem i tworzyłem Agencję Wywiadu, to zadbaliśmy o to, by powstał pion wywiadu technicznego - wskazał gość WP. Niestety Polska wtedy i dziś nie posiada możliwości wywiadu satelitarnego, który odgrywa decydującą rolę w rozpoznaniu w Ukrainie w tej chwili".
fk
