28 lutego 2018

Udostępnij znajomym:

Większość siły roboczej w USA nie odnotowała większego wzrostu wynagrodzenia, nawet przy krajowym bezrobociu na poziomie najniższym od 17 lat.

Kierowca ciężarówki Jorge Hunzelmann był zadowolony, kiedy jego pracodawca podniósł mu o $2.50 - do $19.50 jego wynagrodzenie za godzinę pracy. 52-letni ojciec dwójki dzieci, który ma na utrzymaniu rodzinę, mówi że jego pensja wystarcza od czeku do czeku. “To za mało na oszczędności w banku” - powiedział mieszkaniec Gaithersburg w stanie Maryland.

Kierowca nie ma też zapewnionego przez firmę ubezpieczenia zdrowotnego. W całym kraju płace, które tkwiły od lat w tym samym miejscu, w końcu zaczęły rosnąć szybciej, szczególnie w branżach takich jak transport, w którym brakuje pracowników.

Średnie zarobki godzinowe wszystkich pracowników sektora prywatnego wzrosły w styczniu o 2.9 proc. w ujęciu rocznym, najwięcej od 2009 roku. Ucieszyło to pracowników, ale spowodowało również obawy niektórych inwestorów o wyższą inflację i wzrost stóp procentowych.

Podwyżki płac różniły się w zależności od sektora - wynika ze statystyk Departamentu Pracy. Ogólnie rzecz biorąc, większość siły roboczej nie odnotowała większego wzrostu wynagrodzenia, nawet przy krajowym bezrobociu na poziomie 4.1 procent, najniższym od 17 lat.

Dla przykładu w sektorze usług finansowych, około 8.5 miliona osób pracuje w bankowości, ubezpieczeniach i nieruchomościach - ich średnia stawka godzinowa wzrosła o 4.2 procent w styczniu w ujęciu rocznym, do prawie $34 za godzinę. Ale dla około czterech na pięciu pracowników niższego szczebla sektora finansowego, średni wzrost wyniósł zaledwie 1.6 procent do $26.75 za godzinę.

Podobną tendencję można zaobserwować w innych branżach, w tym w opiece zdrowotnej, handlu detalicznym, usługach informacyjnych i profesjonalnych. Zdaniem Elise Gould, głównego ekonomisty w Economic Policy Institute, jeśli ta tendencja utrzyma się, zaostrzy to już obserwowaną w skali kraju nierówność dochodów. 

W ujęciu rocznym wynagrodzenia godzinowe w listopadzie wzrosły o 2.5 proc. "To wciąż nie tyle, ile chcielibyśmy zobaczyć, chociaż dostrzegamy poprawę na rynku pracy, nie mamy wynagrodzeń, które powinny towarzyszyć bezrobociu na poziomie najniższym od 17 lat" - oceniła Diane Swonk, prezes DS Economics.

Rezerwa Federalna (FED) podjęła pod koniec stycznia decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. FED prognozuje jednocześnie wzrost poziomu inflacji w tym roku, co, zdaniem Rezerwy Federalnej, może mieć wpływ na zwiększenie stóp procentowych w dalszej części bieżącego roku.

Ostatnia podwyżka stóp procentowych miała miejsce 13 grudnia 2017 roku. Wówczas to przedział stopy funduszy federalnych został podniesiony o 25 punktów bazowych do 1.25-1.50 proc. W grudniu FED zapowiedział, że inflacja w najbliższym czasie powinna utrzymać się na poziomie niespełna 2 procent.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor