Oficerowie policji musieli kilkukrotnie użyć paralizatora podczas wyprowadzania pasażera z samolotu linii American Airlines, oskarżonego o niewłaściwe dotykanie siedzącej obok kobiety bez jej zgody.
Z policyjnego raportu wynika, że załoga samolotu próbowała przenieść 28-letniego Jacoba Garcia z Chicago na inne miejsce, ale mężczyzna odmawiał współpracy, krzycząc i obrażając siedzącą obok pasażerkę i jej chłopaka. Policjanci wezwani do samolotu poprosili mężczyznę o opuszczenie pokładu maszyny, która przygotowywała się do startu na trasie z Miami do Chicago, ale odmówił. Na nagraniu zarejestrowanym przez innych pasażerów widać, jak policjanci usiłowali wyprowadzić mężczyznę z samolotu, ale stawiał opór i ciągle pytał, dlaczego go usuwają.
Po opuszczeniu samolotu w kajdankach, Garcia nadal krzyczał na policję i innych pasażerów. Kiedy jeden z funkcjonariuszy przyprowadził wózek golfowy, aby przetransportować aresztowanego na zewnątrz, mężczyzna podobno osunął się na ziemię, aby uniemożliwić policjantom umieszczenie go na wózku. Kiedy jeden z oficerów próbował go podnieść, mężczyzna próbował złapać za broń. Ostatecznie udało się wywieźć mężczyznę, który podczas transportu nadal zachowywał się agresywnie i kopiąc wybił boczne okno.
Garcia został aresztowany i usłyszał między innymi zarzuty napadu, nieprzyzwoitego zachowania, stawiania oporu funkcjonariuszom policji i próby pozbawienia policjanta broni.
Phyllis Clark, była prawna opiekunka Garcia, która wychowywała go od śmierci jego matki, gdy chłopak miał 12 lat, była zszokowana udostępnionymi nagraniami wideo.
„Byłam w szoku. To było dla mnie nieprawdopodobne, to nie był Jacob. On nie jest tego typu osobą. Jest dobrym, kochającym człowiekiem. Kocha zwierzęta, kocha ludzi”.
Lot American Airlines 2446 do Chicago ostatecznie wystartował o godz. 10:34 pm, z ponad godzinnym opóźnieniem.
Monitor
