20 września 2018

Udostępnij znajomym:

Restauracje muszą płacić kelnerom i barmanom minimalną płacę za godzinę pracy, gdy wykonują obowiązki, za które nie dostają napiwków - orzekł we wtorek federalny sąd apelacyjny.

Kwestia podzieliła 11-osobowy skład sędziowski 9th U.S. Circuit Court of Appeals. W myśl federalnego prawa pracodawcy mogą płacić nawet $2.13 za godzinę, o ile napiwki przynoszą zatrudnionym osobom minimalne wynagrodzenie.

Pracodawcy nie mogą wykorzystać tego prawa, gdy pracownicy zaangażowani są w czynności, które nie przynoszą im napiwków - orzekli sędziowie stosunkiem głosów 9-2. Pracodawcy muszą płacić minimalną stawkę godzinową barmanom czy kelnerom, którzy zajmują się przygotowanie np. kawy na zapleczu, jeśli zabiera to im znaczną część tygodnia pracy i mają ograniczony kontakt z klientami.

W siedmiu stanach wprowadzono już prawo, w myśl którego pracodawcy muszą płacić minimalną stawkę godzinową wszystkim pracownikom otrzymującym napiwki. Sześć z nich podlega pod jurysdykcję 9th U.S. Circuit Court of Appeals (Kalifornia, Alaska, Montana, Nevada, Oregon i Waszyngton).

Procesy sądowe przeciwko sieciom restauracji P.F. Chang's China Bistro i J. Alexander's wytoczyło 14 barmanów i kelnerów. Jeden ze skarżących kelnerów, Alec Marsh, twierdzi, że spędzał prawie połowę swojego tygodnia pracy w restauracji J. Alexander’s w Phoenix wykonując obowiązki, które nie przynosiły mu napiwków, np. obierał i kroił owoce i przygotowywał lód.

Restauracja, zgodnie z prawem obowiązującym w Arizonie, płaciła Marshowi $4.65 za godzinę w 2012 r. i $4.80 za godzinę w 2013 r. Sędzia federalny z Arizony odrzucił pozew Marsha, ale sąd apelacyjny uchylił tę decyzję i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor