W niedzielę firma CVS oficjalnie przeprosiła czarnoskórą kobietę, po tym, jak biały menadżer sklepu w Edgewater zadzwonił na policję, oskarżając ją o próbę użycia fałszywego kuponu.
Do incydentu doszło w piątek wieczorem w CVS przy 6100 North Brodaway na północnej stronie miasta.
Camilla Hudson, nagrała przebieg zdarzenia telefonem komórkowym. Na nagraniu widać, jak menadżer Morry Matson, wyraźnie roztrzęsiony, rozmawia przez telefon z policją.
Hudson poinformowała, że próbowała użyć kuponu w sklepie, gdy menadżer powiedział jej, iż nie może go zaakceptować i oskarżył ją o jego podrobienie. Kobieta poprosiła, aby menadżer zadzwonił do biura korporacji, żeby rozwiązać tę kwestię i właśnie wtedy została wezwana policja.
Matson kandyduje na stanowisko radnego w 48. okręgu w Chicago.
Kobieta zamieściła filmik ze zdarzenia na swoim profilu na stronie Facebook. Wyjaśniła, że nie miała żadnych obaw związanych z przyjazdem policji. Kierownik sklepu powiedział dyspozytorowi 911, „że ich nękałam” – opowiedziała. „Na miejsce przybyło trzech oficerów taktycznych i po krótkiej rozmowie oraz spisaniu ich nazwisk oraz numerów oznak, ostatecznie opuściłam sklep. Nie muszę dodawać, że to jeszcze nie koniec”.
Jej oryginalny post był szeroko udostępniany, a ponieważ serwisy informacyjne w całym kraju zaczęły pokazywać tę historię, szybko nastąpiła reakcja ze strony CVS. Już następnego dnia Hudson otrzymała telefon z biura firmy, przeprosiny i zapewnienie, że CVS zbada ten incydent.
CVS poinformowało, że bada incydent, a w wydanym oświadczeniu firma napisała:
„Serdecznie przepraszamy panią Hudson za jej doświadczenia w jednym z naszych sklepów. Nasz dyrektor regionalny skontaktował się z nią, gdy tylko dowiedział się o tym zdarzeniu, a CVS aktywnie pracuje nad wyjaśnieniem tej sytuacji i podejmiemy w tej sprawie wszelkie działania w oparciu o wyniki naszego dochodzenia. Pracownicy, którzy brali udział w tym incydencie, nie będą pracować w tym sklepie w trakcie dochodzenia. CVS Pharmacy nie toleruje żadnych praktyk dyskryminujących jakiegokolwiek klienta i jesteśmy zobowiązani do utrzymania przyjaznego i różnorodnego środowiska w naszych sklepach. Mamy silną politykę niedyskryminacji w celu zapewnienia, że wszyscy klienci są traktowani z szacunkiem i godnością. Profilowanie lub jakiekolwiek inne zachowanie dyskryminujące jest surowo zabronione”.
Zdania w tej sprawie są podzielone. Wiele osób uważa, że był to przypadek profilowania rasowego. Inni twierdzą, że pracownik sklepu z należytą starannością powstrzymał kogoś, kto upierał się przy użyciu podejrzanie wyglądającego kuponu. Dodatkowo debata nad incydentem nabrała politycznego wydźwięku, kiedy niektórzy oskarżyli Matsona o bycie zwolennikiem Trumpa i sugerują, że to dlatego wezwał policję w kwestii czarnej kobiety.
Monitor
