Jeden z szefów gangu z południowej strony miasta został oskarżony o postrzelenie w ubiegłym tygodniu agenta ATF, do czego doszło w ubiegły piątek w chicagowskiej dzielnicy Back of the Yards.
Federalne źródła poinformowały we wtorek rano, że podejrzany jest w areszcie. Jest to Ernesto „Ernie” Godinez, szef gangu Almighty Saints. Został aresztowany około 7 wieczorem w poniedziałek.
Za informacje mogące pomóc w aresztowaniu podejrzanego zaoferowano nagrodę w wysokości $61,000, ale nie jest jasne, czy ktoś powiadomił policję o miejscu jego pobytu.
Oskarżony stanął przed sądem we wtorek o 11 rano. Na sali sądowej pojawiło się co najmniej 65 agentów federalnych, razem z Celinezem Nunezem, agentem specjalnym odpowiedzialnym za oddział w Chicago i rodzicami rannego agenta.
Godinez został oskarżony o atak na agenta specjalnego federalnego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu i Broni Palnej. Grozi mu 20 lat więzienia. Kolejne przesłuchanie w sprawie wyznaczenia kaucji, zaplanowane jest na 17 maja.
Przez kilka dni po tym, jak agent ATF został postrzelony w twarz i w stanie krytycznym trafił do szpitala, funkcjonariusze prowadzili intensywne poszukiwania w dzielnicy Back of the Yards starając się zlokalizować podejrzanego.
„Mam dla nich wiadomość – przyjdziemy po was” – powiedział komendant chicagowskiej policji, Eddie Johnson.
Agent, który wraz z chicagowskimi policjantami brał udział w nocnej operacji w pobliżu ulic West 44th i South Hermitage, został postrzelony w nos i policzek. Celinez Nunez powiedział, że „wpadł w zasadzkę”. Funkcjonariusz był częścią zespołu Chicago Gun Crime Strike Force, które ATF utworzyło w czerwcu ubiegłego roku w odpowiedzi na gwałtowny wzrost przestępczości w Chicago, za co w wielu przypadkach odpowiedzialne były lokalne gangi.
Monitor