28 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Władimir Putin dąży do rozbicia Ukrainy na dwie części, na wzór powojennego podziału na Koreę Północną i Południową - oświadczył szef wywiadu wojskowego napadniętego kraju.

 Gen. Kyrylo Budanov , który już w listopadzie przepowiedział inwazję Rosji na Ukrainę, ostrzega teraz przed perspektywą długiego i gorzkiego konfliktu. Jego zdaniem Rosjanie spróbują rozpocząć wojnę partyzancką.

Komentarz pojawił się po tym, jak Leonid Pasechnik, przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy stwierdził, że "w najbliższej przyszłości na terytorium republiki odbędzie się referendum, podczas którego ludzie (...) wyrażą swoją opinię na temat przyłączenia do Federacji Rosyjskiej".

Budanov wierzy, iż Putin zweryfikował swój plan dotyczący pełnej okupacji, gdyż nie udało mu się szybko zająć stolicy Ukrainy, Kijowa, i obalić rządu Wołodymyra Zelenskiego.

"To próba stworzenia Korei Północnej i Południowej na Ukrainie" - powiedział o nowej strategii Kremla. Kijów spodziewa się, że wojska atakujące stolicę oraz Charków przeniosą się na wschód w ciągu dwóch następnych tygodni.

Przypomnijmy, że na krótko przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie, Putin uznał dwie wschodnie samozwańcze republiki Ługańska i Doniecka, o które Kijów od 2014 roku toczy konflikt z siłami prorosyjskimi. A tak zwaną "specjalną operację wojskową" rozpoczął 24 lutego twierdząc, że działa w obronie rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy.

Putin już zmienia główne kierunki operacyjne. Nie jest w stanie zawojować całego kraju, więc będzie chciał go podzielić. Część Ukrainy ma znaleźć się pod rosyjską okupacją – opisuje szef ukraińskiego wywiadu

Rosjanie utknęli w mieście portowym Mariupol próbując utworzyć korytarz lądowy między Krymem, a Donbasem. Mimo, że miasto jest prawie zrównane z ziemią, nadal nie udało się go w pełni zdobyć. Budanow wierzy, iż Mariupol nie upadnie, a wojska rosyjskie będą musiały stawić czoła taktyce partyzanckiej.

Będą próbowali zjednoczyć okupowane terytoria w jeden quasi-państwowy organizm, który będzie przeciwstawiał się niepodległej Ukrainie. Już teraz próbują obsadzać swoimi ludźmi stanowiska na okupowanych terenach i zmuszają mieszkańców do rezygnacji z hrywny na rzecz rubla – zaznacza Budanow.

 „Nie będzie zdobycia Kijowa, Charkowa, ani Odessy"

Ołeksij Arestowycz, doradca Zelenskiego, zgadza się z analizą szefa wywiadu.

"W ciągu tygodnia lub dwóch Rosja wycofa wojska z obwodu kijowskiego i charkowskiego i wyśle je do Donbasu" - powiedział. "Zdali sobie sprawę, że nie będą w stanie przejąć dużych miast; ogłoszą zakończenie pierwszej fazy 'operacji specjalnej' i początek drugiej - 'wyzwolenia Donbasu”.

Ołeksij Arestowycz kontynuuje mówiąc: "Teraz mają trzy zadania: otoczyć nasze wojska w Donbasie, całkowicie zająć Mariupol i południe. Jeśli stracą Cherson, cała ich okupacja Mariupola upadnie. I to wszystko.”

al

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor