14 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Według różnych, potwierdzonych i niepotwierdzonych informacji, rosyjska agresja na Ukrainie miała trwać od 3 do 15 dni. Z kolei dzisiaj (14.03) mija 19 dzień walki. Przewlekłość, brak organizacji i większe niż zakładano straty doprowadziły do wściekłości prezydenta Władimira Putina – potwierdzają to nieoficjalnie rozmówcy z otoczenia głowy państwa. Osoby zajmujące wysokie stanowiska w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa, które są odpowiedzialne m.in. za dostarczanie analiz i raportów zostały aresztowane. Prezydent Rosji obarcza ich winą za przeciągającą się w czasie agresję na Ukrainie. Putin w końcu zrozumiał, że został wprowadzony w błąd – powiedział Andriej Sołdatow, czołowy rosyjski ekspert.

Lecą głowy

Brytyjski „The Times” donosi, że szef wywiadu zagranicznego rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i jego zastępca trafili do aresztu domowego. Jednym z nich jest Siergiej Biesieda, kierujący Piątą Służbą FSB, która jest odpowiedzialna za zbieranie informacji wywiadowczych m.in. na Ukrainie oraz Anatolij Boluch, szef Departamentu Informacji Operacyjnej, który jest częścią Piątej Służby. Ten pierwszy był w Kijowie w lutym 2014 roku, kiedy podczas protestów przeciw prokremlowskiemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi – chodzi o Euromajdan.

"Obaj mężczyźni przez kilka lat odgrywali istotną rolę w operacjach wywiadowczych przeciwko Ukrainie i z dużym prawdopodobieństwem odegrali istotną rolę w planowaniu inwazji na Ukrainę. Jeśli twierdzenia o aresztowaniu są prawdziwe, wskazywałoby to, że Putin jest poważnie zaniepokojony rolą FSB w kampanii militarnej i może dojść do znaczących zmian na wyższych szczeblach w FSB" - powiedział jeden z „zachodnich” urzędników cytowany przez „The Times”. Dziennikarze twierdzą, że nietrafne raporty mają wynikać m.in. ze strachu przed przekazywaniem Putinowi prawdziwego obrazu rzeczywistości.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor