Miasto Chicago przeznaczy $500,000 na zwiększenie dostępu do aborcji, szczególnie dla kobiet mniej zamożnych - Afroamerykanek i Latynosek. Decyzja burmistrz ma związek z planowaną przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych likwidacją prawa do aborcji na poziomie centralnym.
Lori Lightfoot powiedziała w poniedziałek, że pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim dla organizacji takich jak Chicago Abortion Fund i Midwest Access Coalition, które zapewniają zakwaterowanie, transport, posiłki i inne wsparcie dla osób chcących dokonać aborcji. Z funduszy będą mogły skorzystać wszystkie Amerykanki, nie tylko mieszkanki Chicago czy stanu Illinois. Burmistrz dodała, że kwota $500,000, która pochodzi z budżetu miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego i Środowiska, może wzrosnąć w kolejnych latach.
O co chodzi w zamiarach SN?
Portal Politico opublikował projekt opinii Sądu Najwyższego, z której wynika, że konserwatywna większość sędziów jest gotowa uchylić decyzję z 1973 roku, która gwarantowała federalną ochronę konstytucyjnego prawa do aborcji. Jeżeli SN unieważni orzeczenie w sprawie Roe v. Wade, to poszczególne stany będą mogły zakazywać aborcji według własnego uznania. Z nieoficjalnych informacji wynika, że głosowanie już się odbyło, a decyzja zapadła stosunkiem głosów 6 do 3 (6 głosów konserwatywnych przeciw 3 liberalnym). Jeżeli to orzeczenie zostanie oficjalnie opublikowane, to konstytucyjny kompromis aborcyjny przestanie obowiązywać po niemal 50 latach. Ostateczna decyzja sądu zapadnie najprawdopodobniej na przełomie czerwca i lipca tego roku, przy okazji rozstrzygnięcia sprawy związanej z zaskarżeniem stanu Missisipi za ograniczenie dostępu do aborcji.
Illinois i tak jest w tym zakresie liberalne
Na mocy orzeczenia Roe v. Wade aborcja została uznana w USA za legalną przez pierwsze trzy miesiące ciąży, a także w ograniczonym zakresie do drugiego trymestru - dając stanom możliwość wprowadzenia odrębnych regulacji w tym zakresie. W czerwcu 2019 roku gubernator Pritzker podpisał kontrowersyjną ustawę aborcyjną rozszerzającą ochronę prawa do przerywania ciąży na terenie Illinois. Ustawa o nazwie Reproductive Health Act (RHA) zniosła restrykcje dotyczące tzw. późnej aborcji i kary dla lekarzy wykonujących takie zabiegi. Dokument podtrzymuje podstawowe prawo kobiety w ciąży do aborcji i stwierdza, że „zapłodnione jajo, embrion lub płód nie ma niezależnych praw”.
Turystyka aborcyjna i tak istnieje
Chicago i Illinois już wcześniej odnotowywały wzrost liczby osób spoza stanu chcących dokonać aborcji, ponieważ miasto jest otoczone przez stany, które w ostatnich latach ograniczyły dostęp do tego typu zabiegów. Jeśli orzeczenie sądu będzie zgodne z doniesieniami, to Planned Parenthood of Illinois szacuje, że do Illinois przyjedzie nawet pięć razy więcej pacjentek chcących usunąć ciążę, niż przyjeżdża obecnie.
"Miliony ludzi znajdą się na ogromnej pustyni aborcyjnej. Tu właśnie pojawia się Illinois jako oaza opieki" – mówi Jennifer Welch, prezes i dyrektor generalna organizacji.
fk