04 maja 2022

Udostępnij znajomym:

Rezerwa Federalna, która w USA pełni funkcję banku centralnego, zdecydowała się, by w ramach walki z inflacją podnieść oprocentowanie krótkoterminowych pożyczek o 0.50%. To druga i najwyższa od 22 lat podwyżka w tym roku. Pierwsza wynosiła 0.25 % i wprowadzona została w marcu, będąc pierwszą podwyżką od 2018 r. Jednocześnie zapowiedziano, iż do końca roku nastąpią kolejne.

Decyzja była jednomyślna, głosowało za nią wszystkich 12 członków rady. Niemal natychmiast na tę wiadomość zareagowała giełda, notując znaczny wzrost wartości akcji.

Decyzja była oczekiwana

Ekonomiści spodziewali się tej wiadomości od dawna. Do marca w Stanach Zjednoczonych była utrzymywana zerowa stopa referencyjna w związku z pandemią i wywołanymi przez nią ograniczeniami w gospodarce. To oznacza, że kredyty były łatwo dostępne, a raty stosunkowo niskie – sytuacja była dla kredytobiorców względnie dobra. To sprzyjało szalejącej od pewnego czasu w USA inflacji - amerykański bank centralny wskazywany jest na głównego winnego.

Ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w ciągu roku wzrosły średnio o 8.4 proc. To wzbudziło na całym świecie poważne dyskusje na temat globalnych skutków takiego stanu rzeczy. Zadaniem amerykańskiego banku centralnego jest przywrócić inflację do docelowego poziomu 2% - jednym z narzędzi jest podwyżka stóp procentowych.

Co oznaczają wyższe stopy?

Jak wynika z danych Mortgage Bankers Association (MBA), liczba wniosków o kredyty hipoteczne w USA spadła na początku kwietnia o 6.3 proc. W ujęciu rocznym popyt spadł o 41 proc. Kolejna podwyżka stóp tylko spotęguje tę tendencję. Wyższe stopy oznaczają, że pożyczanie pieniędzy będzie droższe, gdyż kredyty będą mniej dostępne – raty będą wyższe, a przyszli kredytobiorcy będą musieli wykazać większą zdolność kredytową – m.in. poprzez większy wkład własny. Te zabiegi mają spowodować, że popyt na kredyty spadnie, a wraz z nim spadnie inflacja.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor