05 września 2018

Udostępnij znajomym:

Sprawy sądowe wytoczone funkcjonariuszom chicagowskiej policji to nie tylko częste nagłówki, ale przede wszystkim olbrzymie obciążenie dla budżetu miasta.

Koszt niewłaściwego postępowania policjantów to już w tym roku około $50 milionów wypłacone w formie odszkodowań - wyliczyła telewizja FOX 32. Dla porównania w całym ub. roku ofiarom policyjnych wykroczeń i prawnikom wypłacono $36 milionów. Better Government Association (BGA) twierdzi, że najdroższy pod tym względem był 2015 roku, kiedy miasto zapłaciło w sumie $96 mln za odszkodowania.

"Wypłacamy setki milionów dolarów rok do roku” - powiedział radny Howard Brookins - “Ale pomimo ostrzeżeń i skarg, podatnicy z Chicago w tym roku wypłacili już około $50 milionów na odszkodowania dla ofiar nadużyć policjantów”.

50-milionowy rachunek za ten rok nie obejmuje $16 milionów odszkodowania za zastrzelenie 55-letniej Bettie Jones. Do tragedii doszło w 26 grudnia 2015 roku w domu w dzielnicy West Garfield Park na zachodzie Chicago. 

Wezwani na miejsce policjanci otworzyli ogień do atakującego ich z kijem baseballowym Quintonio LeGriera. 19-latek zginął. Przypadkową ofiarą strzelaniny była też matka pięciorga dzieci, Bettie Jones.

Wewnętrzny wydział dochodzeniowy chicagowskiej policji uznał, że 26-letni funkcjonariusz Robert Rialmo, który sześciokrotnie postrzelił nastolatka i raz kobietę, zbyt pochopnie użył broni. 11 czerwca tego roku sąd powiatu Cook przyznał rodzinie Jones odszkodowanie w wysokości $16 milionów dolarów.

Tegoroczna suma nie obejmuje odszkodowania w wysokości $17 milionów dla Jacques'a Rivery, który został oskarżony na podstawie fałszywych zeznań byłego detektywa Reynalda Guevara. Na rozstrzygnięcie czeka osiem podobnych procesów sądowych.

"Reynaldo Guevara będzie kosztować miasto dziesiątki milionów dolarów, kiedy wszystko zostanie powiedziane" - ocenił jeden adwokatów Rivery, Locke Bowman z MacArthur Justice Center.

Pod koniec czerwca ława przysięgłych sądu federalnego orzekła, że były detektyw policji z Chicago, Reynaldo Guevara i dwaj inni detektywi “wrobili” Riverę z morderstwo z 1988 roku za zachodzie Chicago. Rivera spędził 21 lat w więzieniu, zanim kluczowy świadek w sprawie odwołał swoje zeznania, co doprowadziło do jego zwolnienia w 2011 roku.

Pozew Rivery był pierwszym w serii podobnych spraw przeciwko Guevarze, byłemu detektywowi z wydziału do spraw gangów, oskarżonemu o powszechną korupcję w latach 80. i 90. ubiegłego wieku i wysłanie do więzienia kilkunastu niewinnych mężczyzn.

17-milionowe odszkodowanie było jednym z największych w historii miast dotyczących nieuczciwych działań policji w Chicago.

Prawie $25 milionów przyznano Thaddeusowi Jimenez w sprawie bezprawnego skazania z 2012 roku

Jak już wiadomo, padł kolejny rekord. Sędzia federalny Harry Leinenweber podtrzymał ostatnio wyrok nakazujący miastu Chicago wypłacenie odszkodowania w wysokości 44.7 miliona dolarów mężczyźnie, którego policjant postrzelił w głowę.

Funkcjonariusz Patrick Kelly w styczniu 2010 roku postrzelił Michaela LaPorta w swoim domu z policyjnej broni, a następnie wprowadził w błąd śledczych twierdząc, że jego najlepszy przyjaciel próbował się zabić.

LaPorta który przeżył postrzał w tył głowy, w dalszym ciągu cierpi z powodu odniesionych obrażeń. Ma 37 lat, ale nie może samodzielnie chodzić ani czytać i całkowicie zależy od swoich starzejących się rodziców, zdany na ich całodobową opiekę.

Kelly twierdził, że LaPorta próbował popełnić samobójstwo, ale ława przysięgłych w to nie uwierzyła. Dziewięciu na dziesięciu członków zgodziło się, że w czasie trwania policyjnego śledztwa miała miejsca tzw. zmowa milczenia, co ma często miejsce w czasie dochodzenia, w którym oskarżony jest policjant. Właśnie dlatego adwokat poszkodowanego w czasie procesu zwracał uwagę na tę kwestię.

Chcieliśmy, aby prawda wyszła na jaw. Wydobyliśmy prawdę na światło dziennie, a jury to usłyszało, a teraz oni głośno i wyraźnie przekazali wiadomość: chcemy, aby to się skończyło" - powiedział Antonio Romanucci, adwokat LaPorta.

36-letni Patrick Kelly już wcześniej miał problemy w czasie służby. Dwukrotnie został uznany za niezdolnego do pracy, dwa razy był aresztowany, oskarżony o pobicie swojej dziewczyny i leczony z uzależnienia od alkoholu. Został oskarżony sześć razy i ponad 20 był przedmiotem dochodzenia, łącznie z oskarżeniem o napastowanie kobiety sierżanta.

Prawnicy LaPorta twierdzili, że miasto jest odpowiedzialne, ponieważ departament policji utrzymał w pracy oskarżonego, pomimo wielu zarzutów o jego agresywnym zachowaniu. 

Przyznane odszkodowanie jest pod względem wysokości rekordowe w sprawie przeciwko departamentowi policji w Chicago, poprzedni rekord wyniósł prawie 25 milionów, przyznane Thaddeusowi Jimenez w sprawie bezprawnego skazania z 2012 roku.

Rzecznik związku zawodowego policji Fraternal Order of Police twierdzi, że za rosnące wypłaty odszkodowania za sprawy z udziałem funkcjonariuszy należy winić zbyt agresywnych adwokatów, media i prawników miejskich, którzy niezbyt skutecznie bronią policjantów.

“To jest druzgocące dla morale policjantów, ponieważ oni tak bardzo brzydko są oskarżani" - powiedział rzecznik prasowy FOP, Martin Preib.

W ciągu ostatnich dwóch lat do sądu trafiły 32 takie sprawy dotyczące funkcjonariuszy oskarżonych o niewłaściwe postępowanie, a miejscy prawnicy wygrali 18 z nich.

Miejski wydział sprawiedliwości zapewnia, że energicznie broni wszystkich policjantów, a do ugody dochodzi tylko wtedy, gdy jest to w najlepszym interesie finansowym podatników.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor