29 maja 2018

Udostępnij znajomym:

Po dwóch dniach rekordowych upałów odczuwanych w rejonie Chicago, wtorek okazał się prawie równie gorący z temperaturami około 90 stopni Fahreinheita.

W poniedziałek na międzynarodowym lotnisku O’Hare odnotowano rekordowe 95 stopni, wyrównując tym samym rekord z 29 maja 2012 roku. Był to również najgorętszy dzień w Chicago od lipca 2012 roku, kiedy w Chicago odnotowano 99 stop F.

Memorial Day był drugim dniem z rzędu, kiedy w Chicago padły rekordowe temperatury, po niedzielnych upałach sięgających nawet 97 stopni. Podczas 147 lat prowadzenia rejestrów przez National Weather Service, Chicago odnotowało dwa dni z rzędu z temperaturą co najmniej 95 stopni tylko raz wcześniej – w maju 2012 roku.

Po rekordowych upałach Chicago będzie musiało zmierzyć się z ulewnym deszczem, który prawdopodobnie zacznie padać wieczorem we wtorek lub nad ranem w środę. Nad większą częścią naszego rejonu może spaść od 1 do 2 cali deszczu do środy, a w niektórych miejscach nawet ponad 2 cale. Na niektórych obszarach mogą wystąpić lokalne podtopienia i powodzie.

Burze przyniosą jednocześnie ochłodzenie, w środę temperatura utrzyma się na poziomie około 80 stopni F. Jednak czwartek powita nas znowu suche i upalne powietrze. 

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor