Rodzina chicagowskiej nastolatki, która została znaleziona martwa w opuszczonym budynku, zwróciła się do opinii publicznej z prośbą o pomoc w ustaleniu, jak doszło do morderstwa.
15-letnia Sadaria Davis została znaleziona 11 maja na podłodze pustego budynku mieszkalnego przy 200 South Hamil w dzielnicy East Garfield Park. Jej zaginięcie zgłoszono pod koniec kwietnia. Ostatni raz widziano ją w dniu 25 kwietnia, jak opuszczała swój dom w West Garfield Park, znajdujący się sześć przecznic od miejsca, w którym znaleziono jej ciało.
W niedzielę rodzina i przyjaciele ofiary zebrali się w pobliżu tego miejsca, aby wspólnie odmówić modlitwę, zapalić świeczki i poprosić o pomoc.
Najbliżsi wciąż szukają odpowiedzi na pytania, jak umarła, w jaki sposób jej ciało znalazło się w budynku?
„Prosimy każdego, kto ma jakiekolwiek informacje, o ich przekazanie. Chcemy pochować Sadarię w spokoju, chcemy wiedzieć, co się stało” – powiedziała jej kuzynka, Luwana Johsnon.
Rodzina wierzy, że nastolatka została zamordowano, ale biuro koronera powiatu Cook nie zdołało jeszcze ustalić, w jaki sposób umarła.
„Kiedy ostatni raz widziałam swoją córkę, siedziała na moim łóżku, rozmawiając ze mną” – powiedziała matka ofiary, Nicole Sargeant.
Sargeant powiedziała, iż wiedziała, że coś jest nie tak, kiedy dziewczyna nie pojawiła się w domu o wyznaczonej godzinie powrotu.
„Nie mogę spać. Nie mogę jeść. Za każdym razem, gdy zamykam oczy, widzę moje dziecko. Ona nie zasługiwała na to, co jej zrobiłeś” – powiedziała Sargeant.
Działacz społeczny, Andrew Holmes, zażądał od właściciela budynku wzięcia odpowiedzialności.
„To miejsce, po pierwsze, nie było zabezpieczone. Widzimy ciągle takie sytuacje. Kiedy twoja własność jest niezabezpieczona, a potem nagle dochodzi tam do wypadku, wtedy podejmujesz działania i zabezpieczasz to miejsce” – powiedział Holmes.
Każdy, kto posiada informacje, które mogą mieć związek ze śmiercią Davis, proszony jest o skontaktowanie się z detektywami, dzwoniąc pod numer 312-744-8266.
Monitor