04 lutego 2022

Udostępnij znajomym:

„XXIV zimowe igrzyska olimpijskie Pekin 2022 uważam za otwarte” - ogłosił oficjalnie prezydent Chin Xi Jinping.

Ceremonia otwarcia, która rozpoczęła się o godzinie 7 rano na Stadionie Narodowym w Pekinie, obejmowała przemówienia, występy, spektakle artystyczne, pokaz fajerwerków oraz długą paradę z udziałem sportowców ze wszystkich uczestniczących krajów. Pomimo pandemii oraz trawiących świat konfliktów, uroczystość była kolorowa, radosna i imponująca, choć wzięła w niej udział zdecydowanie mniejsza ilość osób. Znicz olimpijski w kształcie płatka śniegu zapalili biegaczka narciarska Dinigeer Yilamujiang i kombinator norweski Jiawen Zhao. Tak zakończyła się ceremonia otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich.

Igrzyska potrwają do 20 lutego 2022.

Igrzyska i ceremonia otwarcia, są zawsze sprawdzianem dla ich gospodarza, szansą na zaprezentowanie kultury kraju, zdefiniowania jego miejsca na świecie i pokazania się z jak najlepszej strony.

Czternaście lat temu ceremonia otwarcia w Pekinie, którą uświetniły masowe pokazy pirotechniczne i tysiące biorących w niej udział artystów, ustanowiła nowy standard, któremu od tego czasu nie udało się dorównać żadnemu innemu gospodarzowi tej imprezy.

Dla Pekinu te igrzyska olimpijskie są potwierdzeniem jego statusu światowego gracza i potęgi. Ale dla wielu osób spoza Chin, szczególnie na Zachodzie, stały się one potwierdzeniem coraz bardziej autorytarnego zwrotu w tym kraju.

Chińskie władze miażdżą aktywizm prodemokratyczny, zacieśniają kontrolę nad Hongkongiem, stają się coraz bardziej konfrontacyjne w relacjach z Tajwanem i internują muzułmańskich Ujgurów na dalekim zachodzie – co rząd USA i inni nazwali ludobójstwem.

Pandemia również ciąży na tegorocznych Igrzyskach, podobnie jak zeszłego lata w Tokio. Ponad dwa lata po zidentyfikowaniu pierwszych przypadków COVID-19 w chińskiej prowincji Hubei zmarło prawie 6 milionów ludzi, a setki milionów na całym świecie zachorowało.

Chiny twierdzą, iż obecnie mają jedne z najniższych wskaźników zgonów i chorób, po części z powodu rozległych blokad nakładanych przez rząd, które są widoczne dla wszystkich osób przybywających na tegoroczne zimowe Igrzyska. Uczestników obowiązują codzienne testy i rygorystyczne procedury. W Pekinie powstał tzw. „obóz zamknięty”, regulowany przez hermetyczny system transportowy. Sportowcy zobaczą tylko swoje pokoje i obiekty, do których mają dostęp. Celem jest zapobieganie przedostania się do kraju nawet pojedynczego przypadku infekcji, a surowy reżim jest konsekwencją polityki, dzięki której temu najbardziej zaludnionemu krajowi udało się opanować pandemię. Władze zareagowały ostro i szybko, wprowadzając godzinę policyjną, kwarantannę, masowe testy i monitorowanie kontaktów.

Za łamanie przepisów covidowych grożą surowe kary finansowe, a także utrata akredytacji, co jest jednoznaczne z wydaleniem z kraju. Sportowcy, którzy zakończą rywalizację mają opuścić wioskę olimpijską w ciągu 48 godz. Wszyscy uczestnicy igrzysk będą codziennie przechodzili testy PCR. Dla osób z pozytywnym wynikiem testu przygotowano specjalny hotel.

Bojkot

Same Chiny również zmieniły się od czasu poprzednich Igrzysk z 2008 roku. Wtedy była to wschodząca globalna siła gospodarcza, która dokonała największego skoku na światową scenę, organizując to wydarzenie. Teraz kraj jest rozwijającym się światowym supermocarstwem.

Zniknęły pełne nadziei oświadczenia organizatorów i zachodnich rządów, że organizowanie igrzysk wywarłoby presję na rządzącą partię komunistyczną, by uporządkowała problematyczne kwestie związane z łamaniem praw człowieka. W proteście kilka krajów oficjalnie ogłosiło bojkot dyplomatyczny igrzysk w Pekinie. Jako pierwsze decyzję o niewysyłaniu oficjeli na ceremonię otwarcia igrzysk podjęły Stany Zjednoczone. W ślad za nimi poszły m.in. Wielka Brytania, Australia czy Kanada. Polska nie podjęła podobnych kroków, a na ceremonii otwarcia igrzysk pojawił się prezydent Andrzej Duda.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor