22 sierpnia 2022

Udostępnij znajomym:

Według eksperta ds. chorób zakaźnych, Stany Zjednoczone odpowiadają obecnie za jedną trzecią zachorowań na małpią ospę na świecie, a liczba ta może tylko wzrosnąć.

W czerwcu USA przypisywano tylko 4% wszystkich zachorowań. Miesiąc później liczba ta skoczyła do 14% - według Our World in Data. Na dzień 17 sierpnia Stany Zjednoczone odpowiadały za 34% światowych przypadków.

Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) odnotowały 39,434 przypadków małpiej ospy na całym świecie do 17 sierpnia. Od maja choroba szybko rozprzestrzenia się na całym świecie. Wirus roznosi się głównie poprzez bezpośredni fizyczny kontakt z osobą zarażoną.

Rebecca S.B. Fischer, epidemiolog chorób zakaźnych uważa, że liczba przypadków ospy małpiej będzie „nadal rosła”.

„Dzieje się tak głównie dlatego, że epidemia nie wydaje się jeszcze dobrze kontrolowana. Innym powodem, dla którego spodziewam się wzrostu liczby, jest to, że wciąż uczymy się, kto będzie zaliczany do przypadków. Ospa małpia może mieć długi okres inkubacji, tzn. czas od infekcji do pojawienia się objawów, a także mniej więcej czas, gdy ktoś zdaje sobie sprawę, że mógł być narażony i robi testy” – powiedziała Fischer. „Obecne dane sugerują okres inkubacji wynoszący około 7-10 dni, ale może on być dłuższy, nawet do trzech tygodni. A opóźnienia w raportowaniu o 5-10 dni od momentu pozytywnego wyniku testu mogą sprawić, że dane te będą jeszcze bardziej opóźnione w stosunku do rzeczywistych. Powoduje to znaczne opóźnienia w naszej świadomości epidemiologicznej i wpływają na nasze terminowe analizy epidemiologiczne”.

Lekarka zauważyła, że wirusowi poświęca się wiele uwagi ze względu na początkowe powiązanie choroby z kontaktami seksualnymi. Jednak ważne jest, aby nie zakładać, że choroba ogranicza się tylko do konkretnych grup społecznych.

„Małpia ospa rozprzestrzenia się również w gospodarstwach domowych oraz podczas imprez i dużych skupisk ludzi. Te formy ekspozycji mogą odgrywać bardziej znaczącą rolę w przenoszeniu w miarę postępów i rozprzestrzeniania się wirusa w społeczności” – powiedziała Fischer. „Jednym z najważniejszych narzędzi ograniczania rozprzestrzeniania się tego wirusa jest szeroki dostęp do testów i szczepień. Są to lekcje, które powinniśmy do tej pory wyciągnąć, przynajmniej dzięki naszym ostatnim doświadczeniom COVID, a takie interwencje w zakresie zdrowia publicznego w idealnym przypadku byłyby wdrażane natychmiast z szeroką dostępnością dla każdego, kto jest zagrożony” – powiedziała. „Powinniśmy powstrzymywać choroby, którym można zapobiegać poprzez szczepienia – nie powinny one stanowić groźby wystąpienia pandemii”.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor