O 75 punktów bazowych zdecydował się podnieść stopy procentowe Komitet Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC), czyli organ FED decydujący o polityce pieniężnej w USA. To podwyżka zgodna z oczekiwaniami ekspertów, która ma ochłodzić amerykańską gospodarkę, a tym samym zapanować nad galopującą inflacją. Z drugiej strony podwyżki stóp fundowane przez FED mogą doprowadzić do recesji.
Amerykański bank centralny podwyżkami stóp procentowych próbuje walczyć z rozpędzającym się wzrostem cen. Inflacja konsumencka (CPI) w USA przyśpieszyła w czerwcu do 9.1 proc. rok do roku z 8.6 proc. w maju. To najwyższy poziom od listopada 1981 r.
Konsekwencje
Konsekwencje podwyżki stóp procentowych odczują wszyscy Amerykanie, ale przede wszystkim ci, którzy zaciągają kredyty hipoteczne. Wyższe stopy procentowe mają zniechęcić Amerykanów do zaciągania. Oprócz kredytów hipotecznych podrożeją też te konsumenckie, zaciągane chociażby na zakup samochodów.
FED: Nadal walczymy z inflacją
Eksperci uważają, że dzisiejsza podwyżka stóp procentowych nie jest w tym roku ostatnią – prawdopodobne są jeszcze dwie. Inflacja zasadnicza w USA może dalej rosnąć, jeśli międzynarodowe sankcje na eksport rosyjskiej ropy spowodują dodatkowy wzrost cen energii. Natomiast inflacja bazowa, która nie uwzględnia kosztów żywności i energii, mogła już osiągnąć swój szczyt. Ceny dóbr trwałych, takich jak samochody, urządzenia domowe i komputery, były największą przyczyną wzrostu inflacji bazowej.
Analogiczna sytuacja jest w Europie
Stale podnoszone stopy procentowe zmierzające do zahamowania inflacji to problem globalny. Europejski Bank Centralny podniósł stopy procentowe w strefie euro o 50 pkt bazowych, mocniej od oczekiwań. To pierwsza podwyżka od lipca 2011 r. Z kolei w Polsce, gdzie inflacja jest najwyższa od ponad 20 lat, stopy procentowe także poszły do góry. Narodowy Bank Polski od jesieni ubiegłego roku podniósł je 10 razy, a w konsekwencji rata kredytu hipotecznego przeciętnego Polaka jest teraz wyższa o ponad 100%.
fk