06 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Wizjoner i miliarder Elon Musk jest zainteresowany budową superszybkiej kolei w Chicago, która znacznie skróciłaby czas podróży na trasie między centrum a lotniskiem O'Hare. Inwestor nie jest sam, bo wiele innych przedsiębiorców jest zainteresowanych projektem, o którego realizacji marzy od dawna burmistrz Rahm Emanuel.  

Ponad 175 przedstawicieli branży zadeklarowało zainteresowanie projektem budowy nowoczesnej, ekspresowej kolei na trasie z centrum na O'Hare i to zaledwie w ciągu sześciu dni po tym, jak burmistrz Rahm Emanuel ogłosił wstępne kwalifikacje do 24 stycznia.

Celem jest zidentyfikowanie zespołów zainteresowanych projektowaniem, budową, finansowaniem, obsługą i utrzymaniem superszybkiej kolei. Potencjalnych inwestorów nie odstraszyła nawet deklaracja burmistrza Emanuela wykluczająca finansowanie projektu z pieniędzy podatników.

Miasto chce, by system zrealizowany został w całości przez koncesjonariuszy i finansowany wyłącznie z przychodów generowanych przez projekt, w tym z opłat za przejazd czy reklamę.

Celem jest stworzenie ekspresowej kolei, dzięki której podróż z centrum na O'Hare zabierze 20 minut lub mniej, co skróci czas podróży o połowę.

Superszybkie pociągi miałyby kursować co najmniej co 15 minut przez większą część dnia, a opłaty za przejazd mają być niższe od ceny taksówki lub Ubera.

Zdaniem komisarz chicagowskiego Departamentu Lotnictwa, Ginger Evans, osoby podróżujące służbowo będą gotowe zapłacić wyższą opłatę za przejazd - w przedziale od $25 do $35 - pod warunkiem, że będzie to szybki i komfortowy pociąg, z zapewnionym miejscem siedzącym, napojami i Wi-Fi.

Były burmistrz Richard M. Daley miał nadzieję, że uda mu się zwerbować chińskich inwestorów do zbudowania superszybkiej kolei na O'Hare, która miałaby wyjeżdżać ze podziemnej stacji w centrum w ramach projektu Block 37. Nigdy nie zostało to zrealizowane, a miejsce, gdzie miała powstać stacja, przypomina niedokończoną piwnicę.

Ostatnio w tym właśnie miejscu burmistrz Rahm Emanuel zorganizował konferencję prasową, na której zapewniał, że może zrealizować to, czego nie mógł osiągnąć jego poprzednik .

"Wiele pytań w przeszłości dotyczyło finansowania. Dzisiaj świat ma wiele zasobów przeznaczonych na infrastrukturę. Finansowanie nie jest problemem. Powstała też nowa technologia, która daje wiele różnych opcji” - powiedział .

Zwracając uwagę na to, że O'Hare jest "najlepiej połączonym lotniskiem”, podkreślił, że gwarantuje to podróżnych przybywających do Chicago w różnych celach. 

“To może być wspaniała inwestycja z dużym zyskiem" - zachęcał przyszłych inwestorów.

Elon Musk pochwalił się ostatnio na Twitterze, że jego Boring Company złoży ofertę. Firma opracowuje technologię kopania podziemnych tuneli, którymi poruszają się "elektryczne kapsuły”.

"Elektryczne kapsuły na pewno. Może szyny, może nie” - napisał Musk na Twitterze.

The Boring Company buduje tunele testowe na terenie SpaceX, innego kalifornijskiego biznesu należącego wraz z Teslą do Muska.

Musk pochwalił się wcześniej na Twitterze, że otrzymał "słowną" zgodę na budowę sieci szybkiego transportu z Nowego Jorku do Waszyngtonu. Podróż z przystankami w Filadelfii i Baltimore trwałaby 29 minut.

Założyciel SpaceX i Tesli w 2013 roku zaprezentował nową formę komunikacji w naziemnych tunelach pod nazwą Hyperloop. Pojazdy miałby osiągać prędkość nawet 800 mil na godzinę, a podróż z San Francisco do Los Angeles trwałaby 30 minut.  Byłoby to możliwe dzięki zastosowaniu podciśnienia w celu zmniejszenia oporu powietrza (pozwoliłoby to na dużą prędkość jazdy przy relatywnie małej mocy). Hyperloop ma całkowicie polegać na energii słonecznej przy wszystkich wymaganiach energetycznych. Całkowity koszt systemu oszacowano na 6 miliardów dolarów.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor