Zdrowy rozsądek każe nam myśleć, że jeśli zbuduje się nową drogę lub poszerzy już istniejącą, pozytywnie wpłynie to na ruch drogowy.
Okazuje się, że wcale nie musi to być prawdą. Nowy raport grupy broniącej interesów pieszych, jeżdżących na rowerach i transportu publicznego, dowodzi, że dodawanie nowych dróg i pasów na autostradach zachęca większą ilość osób do siadania za kółkiem, którzy w przeciwnym razie mogliby wybrać podróż pociągiem lub innym sposobem komunikacji. W ten sposób ponownie tworzą się większe korki na drogach.
Badanie opublikowane w ubiegłym tygodniu przez Active Transportation Alliance dowiodło, że ekspansja dróg przyczyniła się do eksplozji na drogach od 1980 roku, pogarszając istniejące już zatłoczenie i prowadząc do większej ilości wypadków oraz zanieczyszczenia środowiska.
„Musimy przemyśleć tę trwającą dziesięciolecia strategię polegającą na tym, by samochody zabierały nas wszędzie po coraz szerszych drogach na coraz większe parkingi” – powiedział Ron Burke, dyrektor wykonawczy Active Transportation Alliance. „Nie sądzimy, aby była to skuteczna strategia walki z korkami”.
Burke dodał, że poszerzanie dróg i ułatwianie jazdy sprawia, że niektórzy ludzie decydują się na większą ilość podróży odbytych samochodem i na życie w większych odległościach od swojego miejsca pracy i innych miejsc docelowych, a niektóre firmy przenoszą swoje lokalizacje z dala od transportu publicznego.
Zamiast tworzenia więcej i coraz szerszych dróg, region powinien zainwestować w tranzyt i ułatwić jazdę na rowerze i transport pieszy. Raport został opublikowany przed zamknięciem okresu publicznego komentowania planu „On to 2050”, nowego projektu Chicago Metropolitan Agency for Planning (CMAP), który określa zakres finansowania transportu dla regionu i to, które projekty kwalifikują się do finansowania federalnego.
CMAP wyznaczyło kilka głównych autostrad, w tym poszerzenie autostrad międzystanowych 294 i 290, a także części I-55 oraz I-80, jako znaczące dla regionu i zasługujące na przyznanie funduszy. CMAP sprzyja także projektom transportu publicznego, takim jak wydłużenie czerwonej linii kolejki CTA na południe do 130th ulicy.
Stowarzyszenie Active Transportation Allinace dąży do tego, aby rozszerzenie autostrad zostało wykreślone z listy inwestycji CMAP i moratorium na rozbudowę autostrad w regionie Chicago.
„Nie uważamy, że są one dobrą inwestycją” – powiedział Burke. Zauważył, że szacunkowy koszt planowanych ekspansji autostrad I-294, I-290 oraz I-55 to 7.4 miliarda dolarów, podczas gdy tylko 12 milionów zostało wydanych na stworzenie 100 nowych mil tras rowerowych w latach 2011-2015.
W pisemnej odpowiedzi CMAP broni swojego poparcia dla planowanej przebudowy i rozbudowy autostrad.
„Celem tego planu jest region o zrównoważonej, multimodalnej sieci transportowej” – napisał dyrektor wykonawczy CMAP, Joseph Szabo w emailu. „Biorąc pod uwagę ograniczone zasoby regionu, projekt opiera się na planie naprawy (fix-it first), jednocześnie rozwijając ambitne strategie na rzecz zwiększenia transportu publicznego i społeczności, w których można podróżować pieszo”.
Departament Transportu Illinois także dokonał przeglądu raportu i odpowiedział w wydanym oświadczeniu, że departament „bierze pod uwagę wszelkie formy transportu podczas planowania projektów, szczególnie w obszarach miejskich”.
Michael Sturino, prezes i dyrektor wykonawczy Illinois Road and Transportation Builders Association (Stowarzyszenia Budowniczych Dróg I Transportu w Illinois), wyśmiał raport przygotowany przez organizację Active Transportation Alliance, mówiąc, że ignoruje on rzeczywistość i to, jak ludzie cieszą się z wolności, którą daje im możliwość podróży samochodami. Dodał, że organizacja ma nierealistyczne podejście, twierdząc, że może przekształcić rozległy obszar, w którym większość osób potrzebuje samochodów, aby się poruszać, w coś na wzór Europy.
„Nie lubią silników spalinowych. Nie lubią samochodów” - powiedział Sturino o Active Transportation Alliance, dodając, że ludzie i tak będą jeździć, a kiedy autostrady staną się zbyt zatłoczone, będą wybierać lokalne drogi, na nie przenosząc zatłoczenie.
Badanie wykazało, że w latach 1980-2016 odsetek osób poruszających się pieszo, jeżdżących na rowerze i korzystających z transportu publicznego, spadł z 24% do 17.1%. W tym samym okresie liczba przejechanych przez pojazdy mil wzrosła w regionie o prawie 69.2 procent, podczas gdy populacja wzrastała w znacznie wolniejszym tempie – o 18%.
Raport stowarzyszenia Active Transportance wykazał, że chociaż w talach 1996-2015 w regionie dodanych zostało tysiąc mil nowych dróg, korki stale się pogarszają. W 2014 roku mieszkańcy Chicago spędzili 61 godzin stojąc w korkach, w porównaniu do 31 godzin w 1982 roku.
Tymczasem w latach 1980-2016 liczba osób dojeżdżających do pracy autobusami i pociągami na przedmieściach spadła z 9.3 procent do 6.1 procent, a w mieście z 32.4 procent do 28.2 procent.
Pomimo dużej liczby opcji transportu publicznego w Chicago, w tym systemów kolejki L i Metra, chodzenie pieszo, jazda rowerem i transport publiczny w mieście utrzymuje się na niższym poziomie niż w innych dużych miastach – wynika z badania. Tylko nieco ponad jedna trzecia osób dojeżdżających do pracy – 36.5% - chodzi pieszo, jeździ rowerem lub korzysta z transportu publicznego, w porównaniu do 67.7% w Nowym Jorku, i 54.3 procent w Waszyngtonie, D.C. W zatłoczonym przez ruch drogowy Los Angeles, odsetek ten wynosi 13.7%.
Badanie wykazało również, że udział ruchu rowerowego w Chicago wzrósł o 0.18 procent do 1.7 procent w ubiegłych czterech dekadach, pomimo spadku ludności w mieście.
Wśród osób popierających nowe myślenie o budownictwie drogowym jest burmistrz Hawthorn Woods, Joseph Mancino, który sprzeciwia się dyskutowanej od dłuższego czasu propozycji przedłużenia Illinosi Route 53. Zwolennicy projektu uważają, że zmniejszy to korki w powiecie Lake, gdzie wzrasta populacja, ale przeciwnicy boją się, że taki projekt wpłynie na zwiększenie ruchu i zaszkodzi środowisku. Rozszerzenie jednak nie jest częścią listy priorytetów CMAP dla nowych projektów.
„Nowe drogi nie zawsze stanowią rozwiązanie” – powiedział Mancino. Dodał, że mniej kosztowne rozwiązania, jak stworzenie przejazdu kolejowego i poprawa istniejących dróg byłyby lepszym sposobem na zmniejszenie korków w powiecie Lake, oszczędzając przy tym miliardy dolarów i zachowując naturalne obszary.
Niektóre proponowane projekty autostradowe zawierają elementy transportu publicznego. Na przykład plan rozbudowy I-55 oraz I-290 przewiduje dodanie pasów otwartych zarówno dla autobusów Pace jak i kierowców gotowych do zapłacenia za przejazd.
Zarząd płatnych autostrad w Illinois – Illinois Tollway – stworzył „elastyczny pas” dla autobusów Pace i służb ratunkowych podczas rozszerzania autostrady Jane Adams. Projektanci pracujący nad przebudową North Lake Shore Drive rozważają również dodanie pasa dla autobusów i kierowców decydujących się na uiszczenie opłaty, albo poprzez dodanie dodatkowych pasów ruchu w każdym kierunku jazdy lub wykorzystując w tym celu istniejące już pasy.
Active Transportation Alliance i Metroplitan Planning Council wspólnie wspierają projekt przeksztalcenia istniejącego pasa ruchu Lake Shore Drive na pas dla autobusu zamiast dodawanie nowych. Ale Sturino mówi, że to spowoduje tylko więcej problemów.
„Jeśli zabierzesz pas dla samochodów, gdzie zmieszczą się te wszystkie pojazdy? – zapytał. „Będą jeździć przez wszystkie okoliczne dzielnice”.
Monitor