23 listopada 2022

Udostępnij znajomym:

Władze Ukrainy proszą osoby, które uciekły z kraju w wyniku wojny, aby nie wracały do swoich domów szczególnie w okresie zimowym. Dotyczy to także Ukraińców, którzy wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Apele rządu w Kijowie mają związek z rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. W największych miastach – Kijowie, Lwowie czy Chmielnickim od kilkunastu dni są problemy z prądem czy ogrzewaniem.

„We Lwowie nie działa transport miejski zasilany energią elektryczną, nie ma wody i ogrzewania” - poinformował mer miasta w środę, 23 listopada. Podobnie jest w Kijowie. W Krzywym Rogu pod ziemią utknęli górnicy. "Musimy przetrwać tę zimę. (Jeśli ludzie wrócą) to sieć elektryczna może zawieść" – powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk. Z kolei Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że rosyjskie rakiety i drony produkcji irańskiej zniszczyły ponad jedną trzecią tamtejszego sektora energetycznego Ukrainy.

Migracja na szeroką skalę

Od początku wojny z Ukrainy uciekło około 7.7 miliona osób – tak wynika z danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców. Większość z nich przesiedliła się do innych krajów Europy, przy czym Polska i Niemcy odnotowały przybycie ponad miliona uchodźców.

Przyjęły także Stany Zjednoczone

Ponad 150,000 Ukraińców jako miejsce przeznaczenia wybrało Stany Zjednoczone. Wielu nowo przybyłych wojenną traumę leczy wśród swoich rodaków – tak jest m.in. w chicagowskim Ukrainian Village. Eksperci ostrzegają, że dla uchodźców wojennych każdy kolejny miesiąc będzie coraz gorszy –z powodów psychicznych, ekonomicznych i prawnych. Ukraińcy osiedlają się głównie tam, gdzie są diaspory. Większość z nich osiedla się w Nowym Jorku, New Jersey i Pensylwanii, a także w miastach takich jak Chicago, Seattle i Los Angeles. Do Stanów przybyły głównie kobiety z dziećmi ze względu na obowiązującą na Ukrainie mobilizację wojskową. W USA wszyscy Ukraińcy mogą liczyć na wsparcie socjalne – nie tylko ci korzystający z tradycyjnego programu. Osoby przyjęte w ramach amerykańskiego Programu Przyjęć Uchodźców, do którego osoby są kierowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, otrzymują pomoc w zakresie podstawowych potrzeb, takich jak mieszkanie, zatrudnienie, zapisy do szkół dla dzieci i inne świadczenia. O legalny stały pobyt mogą się ubiegać po roku pobytu w USA.

Są dla nich specjalne procedury

Większość Ukraińców mieszkających w USA zdaje sobie sprawę z tymczasowości sytuacji. Mniej więcej połowa uchodźców z Ukrainy przybyła poprzez program Uniting for Ukraine, uruchomiony w kwietniu jako odpowiedź na kryzys i falę migrantów. Program pozwala osobom przebywającym w USA na sponsorowanie ukraińskich uchodźców lub członków ich najbliższej rodziny, aby mogli oni wjechać na terytorium USA na zasadzie "humanitarnego zwolnienia warunkowego" – to proces podobny do tego, który zastosowano wobec uchodźców afgańskich ewakuowanych do USA w zeszłym roku. Wjazd poprzez program to dużo szybsze procedury w porównaniu z amerykańskim Refugee Admissions Program, czyli powolnym procesem, który może trwać nawet rok. Szybsza ścieżka nie zapewnia samych usług socjalnych lub możliwości zalegalizowania pobytu, które oferuje tradycyjny program. Do 19 sierpnia, według DHS, U.S. Citizenship and Immigration Services otrzymał ponad 109,000 wniosków od osób szukających wsparcia dla ukraińskich uchodźców w ramach programu Uniting for Ukraine. W międzyczasie ponad 79,000 Ukraińców zostało wpuszczonych do USA w ramach innych programów, w tym wiz tymczasowych i głównego programu U.S. Refugee Admissions. W sumie około 20,000 ukraińskich uchodźców przedostało się do Stanów przez granicę amerykańsko-meksykańską, ale od tego czasu ta droga została dla nich praktycznie zamknięta.

Uchodźców z Ukrainy będzie jeszcze więcej

Nasilający się w ostatnich dniach ostrzał rakietowy ze strony Rosji niemal na pewno wzrost fali migracji. Na kolejne fale uchodźców z Ukrainy szykuje się województwo lubelskie, które było dla większości imigrantów pierwszym przystankiem w Polsce.

„Aktualnie cztery punkty recepcyjne w gminach przygranicznych są w stanie zawieszenia, ale w każdej chwili mogą być natychmiast rozwinięte – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Aktualnie funkcjonują cztery punkty recepcyjne. Pierwszy w Tomaszowie Lubelskim, na wysokości Hrebennego, dwa w Hrubieszowie, które obsługują przejścia w Zosinie i Dołhobyczowie oraz punkt w Chełmie, który odpowiada za przejście w Dorohusku. Podtrzymujemy aktywność tych punktów recepcyjnych, z gotowością ich rozwinięcia na pełna skalę, jaka miała miejsce na przełomie lutego i marca 2022 roku” – powiedział wojewoda lubelski Lech Sprawka. Wzrostu imigrantów nie potwierdzają jeszcze służby żadnego z państw – czy to Unii Europejskiej czy Stanów Zjednoczonych.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor