06 września 2022

Udostępnij znajomym:

Z nowego raportu wiodącej grupy budżetowej wynika, że potrzeba niecałej dekady, aby poziom zadłużenia z tytułu pożyczek studenckich wzrósł do tego samego poziomu, co przed planowanym umorzeniem pożyczek przez administrację prezydenta Bidena.

Committee for a Responsible Federal Budget opublikował analizę, z której wynika, że umorzenie długów studenckich w wysokości $10,000 na pożyczkobiorcę oraz $20,000 w przypadku beneficjentów programu Pell Grant, będzie kosztować rząd federalny od 440 do 600 miliardów dolarów, czego koszty pokryją podatnicy. Komitet twierdzi jednak, iż potrwa tylko kilka lat, zanim poziom zadłużenia studentów ponownie wzrośnie, niwelując wysiłki obecnej administracji.

„Szacujemy, że jeśli wszyscy kwalifikujący się pożyczkobiorcy otrzymają umorzenie długów, ogólny stan zadłużenia studentów powróci do obecnego poziomu 1.6 biliona dolarów w ciągu pięciu i pół roku – w 2028 roku. W dolarach skorygowanych o inflację dług studentów powróci do obecnego poziomu w 2031 roku”.

CRFB zwrócił również uwagę, że opóźnienie w płatnościach, któremu poświęcono niewiele uwagi w porównaniu z umorzeniem długów, przekłada się również na duży koszt dla podatników.

„To czteromiesięczne przedłużenie przerwy w płatnościach zwiększy deficyt o 20 miliardów dolarów” – twierdzi grupa. „Przerwy w spłatach zostały przedłużone siedmiokrotnie, trwając 33 miesiące, co daje całkowity koszt przerwy od początku pandemii do końca tego roku w wysokości 155 miliardów dolarów”.

CRFB nie jest jedynym krytycznym głosem wobec planu Bidena. Kilku ekonomistów podniosło alarm na temat tego, w jaki sposób umorzenie podniesie inflację.

Były ekonomista administracji Obamy, Jason Furman, powiedział, że koszty umorzenia pożyczek odczuje reszta kraju.

„Anulowanie kredytów studenckich sprawi, że niektórzy zaczną wydawać więcej” – twierdzi Furman. „Nie możemy wytworzyć więcej, więc inni będą konsumować mniej. Sposób, w jaki się to dzieje, to inflacja. Ograniczenie budżetowe. Jeśli dodasz setki miliardów dolarów do deficytu, w końcu wzrosną podatki lub zmniejszą się wydatki. Lub nie dojdzie do niektórych obniżeń podatków lub wzrostu wydatków, co w innym wypadku mogło mieć miejsce. Tak czy inaczej, są to koszty. Pełna ocena umorzenia długów studenckich powinna to uwzględnić. Nadal ta opcja spodoba się wielu – przynosi korzyści absolwentom szkół wyższych i szkodzi większości innych, zarówno bogatych, jak i biednych. Ale nie można zakładać, że to ‘darmowe’ pieniądze – bo tak nie jest”.

Furman uważa, że plan anulowania pożyczek studenckich będzie „benzyną wylaną na ogień inflacyjny”.

„Wylewanie około pół biliona dolarów benzyny na ogień inflacyjny, który już płonie, jest lekkomyślne” – napisał Furman na Twitterze.

Większość Amerykanów uważa tak samo. Sondaż NBC/Momentive z zeszłego miesiąca wykazał, że 59% ankietowanych Amerykanów obawia się, że umorzenie długów studenckich podniesie inflację.

„Republikanie są szczególnie zaniepokojeni: 81% republikanów twierdzi, że umorzenie pożyczek studenckich pogorszy inflację. To prawie dwukrotnie więcej niż 41% demokratów, którzy mówią to samo”.

Wielu polityków krytykuje plan Bidena, powołując się na rekordowo wysoką inflację.

„Teraz prezydent Biden ponownie odwraca się od pracujących Amerykanów, wydając nielegalny nakaz wykorzystania setek miliardów dolarów z podatków na ‘przebaczenie’ pożyczek osobom z wyższym wykształceniem, które dobrowolnie zadłużyły się, aby sfinansować swoją edukację” - powiedział senator Rick Scott.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor