Z wysokiego do średniego poziomu ryzyka zachorowania na COVID-19 powrócił powiatów Cook, ale liczba hospitalizacji i zgonów jest wysoka w całym Illinois i to od pięciu miesięcy. Poziom ryzyka został obniżony, ponieważ wskaźnik zachorowań w powiecie spadł w ostatnim tygodniu poniżej progu 200 przypadków na 100 tys. mieszkańców – wynosi 192. Nieco lepiej jest w samym Chicago, gdzie współczynnik wynosi 186.
"Cieszę się, że miasto powróciło do poziomu średniego" - powiedziała w oświadczeniu komisarz ds. zdrowia publicznego w Chicago dr Allison Arwady - "Powinniśmy jednak wszyscy pamiętać, że pandemia jeszcze się nie skończyła - zaszczep się, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, kontynuuj przestrzeganie wytycznych dotyczących zakrywania ust i nosa w zatłoczonych pomieszczeniach zamkniętych, testuj się i zostań w domu, jeśli masz objawy i poddaj się leczeniu, jeśli jesteś zarażony i znajdujesz się w grupie podwyższonego ryzyka”.
Cook zieloną wyspą?
Powiaty Lake, Kane, DuPage i Will są wśród 42 powiatów Illinois o wysokim poziomie transmisji wirusa określonym przez Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób. To oznacza, że maski są zalecane we wszystkich pomieszczeniach publicznych – podobnie jak w Chicago i na przedmieściach. Transmisja COVID jest uznawana za niską tylko w 12 powiatach Illinois. Kankakee jest jedynym w rejonie Chicago.
Teoretycznie przypadków zachorowań jest mniej
W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba zachorowań w Chicago i poza nim spadła, a średnio każdego dnia potwierdzanych około 3,800 pozytywnych testów laboratoryjnych. To znaczący spadek w porównaniu do ponad 5,000 dziennie potwierdzonych przypadków pod koniec lipca. Te liczby nie obejmują testów domowych, więc oficjalne statystyki nie są w stu procentach miarodajne, o czym otwarcie mówią lekarze zakaźnicy i epidemiolodzy. Względnie dobrze wyglądające statystyki nie mają swojego odbicia na oddziałach zakaźnych w szpitalach. W placówkach w Illinois w środę wieczorem było ponad półtora tysiąca pacjentów zakażonych koronawirusem - najwięcej od 17 lutego. W czwartek wieczorem liczba ta spadła do 1,471. Szpitale stanęły w obliczu największego obciążenia COVID w styczniu, wówczas zajętych było ponad 7,300 łóżek.
fk
