01 lutego 2018

Udostępnij znajomym:

Weteran armii amerykańskiej, posiadający zieloną kartę oraz wyrok za przestępstwa narkotykowe, rozpoczął w środę strajk głodowy, aby zaprotestować przeciwko swojej prawdopodobnej deportacji, po tym, jak sąd odrzucił jego apelację o pozostanie w USA, gdzie mieszka od 8 roku życia.

39-letni Miguel Perez Jr., mieszkaniec Chicago, który dwukrotnie służył w Afganistanie, a ostatnio zakończył odsiadywanie kary więzienia skazany za przestępstwo narkotykowe, starał się o pozostanie w Stanach Zjednoczonych, twierdząc, że jego życie byłoby zagrożone, gdyby został deportowany do Meksyku, gdzie kartele narkotykowe atakują weteranów z doświadczeniem bojowym, aby zmusić ich do pracy w swoich szeregach.

Zespół trzech sędziów w 7. sądzie apelacyjnym, odrzucił tę argumentację w ubiegłym tygodniu.

Mężczyzna wierzy, iż deportacja w jego przypadku oznacza pewną śmierć, a jedyną rzeczą, którą może zrobić, to rozpocząć ekstremalny strajk głodowy, dopóki nie uzyska odroczenia.

Perez, ojciec dwójki dzieci, które są obywatelami USA, jest jednym z wielu legalnych stałych rezydentów, który służyli w amerykańskich siłach zbrojnych, a następnie stanęli w obliczu możliwości deportacji po popełnieniu przestępstwa.

Perez twierdzi, że błędnie myślał, iż został obywatelem USA w momencie, gdy złożył przysięgę wojskową, by chronić naród. Mówi, że jego przełożeni w wojsku nigdy nie zaproponowali mu pomocy w przyspieszeniu procesu otrzymania obywatelstwa USA.

Po odbyciu służby wojskowej, Perez zgłosił się do szpitala dla weteranów w Maywood, gdzie lekarze zdiagnozowali u niego zespół stresu pourazowego. Miał powrócić na kolejne testy, aby ustalić, czy nie doznał urazu mózgu, do którego mogło dojść w wyniku odniesionych obrażeń.

W międzyczasie mężczyzna ponownie nawiązał kontakt ze swoim przyjacielem z dzieciństwa, który dostarczał mu darmowe narkotyki i alkohol. W dniu 26 listopada 2008 roku Perez razem z przyjacielem przekazali etui na laptopa, w którym znajdowała się kokaina, tajnemu oficerowi prowadzącemu śledztwo. Perez przyznał się do winy i odsłużył połowę swojego 15-letniego wyroku więzienia.

Podczas gdy Perez został skazany za dostarczenie mniej niż 100 gram kokainy, prokuratura poinformowała, że został aresztowany za dostarczenie znacznie większej ilości, ale otrzymał niższy wyrok po zawarciu ugody. Zwrócono także uwagę na to, że mężczyzna został zwolniony z wojska po wykryciu narkotyków.

Perez twierdzi, że odkrył swój błąd dotyczący obywatelstwa amerykańskiego, kiedy został wezwany do sądu imigracyjnego krótko przed swoim zwolnieniem z Hill Correctional Center w Galesburgu. Zamiast udać się do domu w Chicago, został umieszczony w areszcie do spraw imigracji i przeniesiony do więzienia w Wisonsin dla imigrantów oczekujących na deportację.

Adwokat Pereza, Chris Bergin powiedział, iż jego sprawa opiera się na dwóch podstawach. Pierwsza dotyczy oceny stanu medycznego, według której Perez potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej z uwagi na zespół stresu pourazowego (PTSD) i uszkodzenie mózgu. Druga poszukuje możliwości uzyskania retroaktywnego nadania obywatelstwa w momencie, kiedy mężczyzna wstąpił do wojska w 2001 roku.

Perez zwrócił się do gubernatora Bruce'a Raunera o ułaskawienie za skazanie kryminalne. Jeśli nawet gubernator przychyli się do tego wniosku, nie wiadomo, w jaki sposób może to wpłynąć na kwestię deportacji.

Carlos Luna, założyciel i przewodniczący  League of Latin American Citizens (LULAC) powiedział, iż jest głęboko zaniepokojony decyzją Pereza o rozpoczęciu strajku głodowego, biorąc pod uwagę jego kondycję fizyczną i psychiczną.

"To niedorzeczne, aby weteran musiał rozpoczynać strajk głodowy po to, aby móc tu pozostać" - powiedział Luna. "Właśnie ubiegłej nocy nasz prezydent mówił o zjednoczeniu kraju i szacunku dla weteranów".

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor