Nowe badanie wykazało, że większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych zamierza wykorzystać zwrot pieniędzy, aby zapłacić rachunki w momencie rekordowego wzrostu inflacji lub wpłaci je na konta oszczędnościowe.
Poniedziałkowy sondaż CBS News pokazuje, że 37 procent Amerykanów oczekujących zwrotów podatkowych wykorzysta je na opłacenie rachunków lub długów. Kolejne 31 procent dorosłych Amerykanów oczekujących zwrotu pieniędzy zamierza je zaoszczędzić lub zainwestować.
Wyniki sondażu nie dziwią w momencie, gdy Departament Pracy poinformował, że wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w marcu o 8.5 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Był to największy skok od 1981 r., ponieważ problemy z globalnym łańcuchem dostaw zaostrzyła wojna rosyjsko-ukraińska i pandemia koronawirusa.
Podwyżki cen były widoczne w większości sektorów gospodarki. Ceny ropy wzrosły o 48 procent w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ceny biletów lotniczych wzrosły o 24 procent, a ceny artykułów spożywczych wzrosły o 10 procent - zgodnie z danymi Biura Statystyki Pracy USA opublikowanymi 12 kwietnia. Ceny samochodów używanych skoczyły o około 35 procent w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Biały Dom obarczył konflikt na Ukrainie winą za rosnące ceny, określając gwałtownie rosnące koszty energii jako „podwyżkę cen Putina”. Według American Automobile Association średnia krajowa cena za galon zwykłej benzyny wyniosła w poniedziałek $4.087, co stanowi wzrost o około $1.21 w porównaniu z rokiem poprzednim.
Wraz ze wzrostem kosztów mniej niż 20 procent Amerykanów planuje wydać tegoroczne zwroty podatkowe na przedmioty codziennego użytku, a tylko 6 procent respondentów stwierdziło, że przeznaczy pieniądze na coś fajnego.
jm
