80-letni mężczyzna rozbił swój samochód na budynku sklepu z owocami morza w miejscowości Niles, a następnie poszedł do zakładu fryzjerskiego, mieszczącego się kilka drzwi dalej.
„Był tak spokojny, jak tylko mógł, kiedy mu obcinano włosy” – powiedziała June Saraceno, właścicielka zakładu Hair Designs Unlimited w Niles, opisując zachowanie kierowcy zaledwie kilka minut po wypadku.
80-letni mężczyzna z miejscowości Skokie wjechał swoim srebrnym, czterodrzwiowym SUV w okno wystawowe sklepu Captain Alex Seafood przy 8874 N. Milwaukee Ave. – poinformował komendant policji w Niles, Robert Tornabene. Następnie wysiadł z pojazdu i poszedł na swoją umówioną wizytę fryzjerską.
„Sądzimy, że pomylił pedał gazu z hamulcem, przejechał przez miejsce parkingowe i wjechał do budynku, rozbijając okno i drzwi” – dodał Tornabene.
Nie doszło do uszkodzenia konstrukcji budynku i nie zgłoszono żadnych obrażeń.
Saraceno powiedziała, że nie była świadkiem wypadku, ale znajdowała się w swoim salonie, gdy przybyła policja w poszukiwaniu kierowcy.
Po tym jak fryzjer zakończył obcinanie włosów, mężczyzna potwierdził swój udział w katastrofie. Powiedział „Och tak. To jest mój samochód. Miałem wypadek. Muszę teraz iść. To mnie szuka policja” – zacytowała jego wypowiedzi Saraceno. „Po prostu nie chciał przegapić swojej umówionej wizyty” – dodała.
Tornabene poinformował, że sanitariusze sprawdzili stan mężczyzny i ustalili, że miał podwyższony poziom cukru we krwi, co mogło być przyczyną wypadku. Odmówił on leczenia i został odebrany z miejsca zdarzenia przez członka rodziny.
Ponieważ do wypadku doszło na prywatnej posesji, nie nałożono żadnych mandatów na kierowcę, wyjaśnił Tornabene. „Ale złożyliśmy wniosek do biura Sekretarza Stanu o przeprowadzenie ponownych testów na prawo jazdy” – dodał dowódca policji.
Monitor