Cztery osoby zostały ranne w wypadku helikoptera medycznego, który rozbił się w sobotę wieczorem w pobliżu autostrady.
Do wypadku doszło ok. 9:15 wieczorem w pobliżu połączenia I-57 i I-94. Pilotowi udało się ominąć drogi ekspresowe i lądować na trawiastym terenie, dzięki czemu udało się uniknąć innych potencjalnych obrażeń.
Na pokładzie medycznego helikoptera znajdowały się cztery osoby: pacjent, pilot i dwóch członków załogi. Pacjent w stanie krytycznym trafił do szpitala, pozostałe osoby były w dobrym stanie. Śmigłowiec był w drodze na lotnisko w Gary. Według ustaleń, pilot nadał sygnał alarmowy Mayday tuż przed katastrofą. Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi Federalna Administracja Lotnictwa.
Monitor